Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Ireną Klimek: Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą

Fot. Michał Świderski
Irena Klimek
Irena Klimek Fot. Michał Świderski
Rozmowa z Ireną Klimek, od 2007 roku prezes Kołobrzeskiego Stowarzyszenia Amazonek, które w weekend obchodziło jubileusz 10-lecia istnienia.

Odznaczone

Odznaczone

Z okazji jubileuszu Federacja Stowarzyszeń "Amazonki" przyznała trzem Amazonkom z Kołobrzegu swoje odznaczenia, Kryształowe Łuki Amazonek. Otrzymały je: Anna Jagodzińska, Irena Klimek i pośmiertnie Izabela Sobotnicka, która odeszła 6 stycznia. To samo odznaczenie dostała przed laty Romana Tyszkiewicz, założycielka i do 2007 r. prezes stowarzyszenia.

- Jak wszystkie Amazonki bardzo otwarcie mówi pani o swojej chorobie. Kiedy dowiedziała się pani o tym, że ma raka?
Irena Klimek- W 2002 roku. Sama znalazłam u siebie guza. Byłam załamana, jak każda osoba, która usłyszy diagnozę: rak. Miałam przed sobą chemioterapię, radioterapię, w końcu rehabilitację. Od początku bardzo pomogły mi Amazonki. Najpierw ochotniczki, czyli Amazonki odwiedzające chore po mastektomii jeszcze na etapie szpitala. Potem wciągnęły mnie do stowarzyszenia. Korzystałam z zajęć rehabilitacyjnych, warsztatów psychoterapeutycznych, wyjazdów integracyjnych. Zajęcia w klubie sprawiały, że nie rozczulałam się nad sobą i nabierałam optymizmu.

- Nie ma chyba lepszego wsparcia niż to, jakie może dać ktoś kto doświadczył tego, co nas dotyka, czego tak bardzo się boimy, prawda?
Irena Klimek- Amazonki, z którymi miałam wtedy kontakt były dla mnie dosłownie żywym dowodem na to, że rak nie oznacza wyroku. Miałam wsparcie w rodzinie, ale bardzo ważne było też wsparcie dawane przez kobiety, które przeżyły to wszystko co przeżywałam i ja. Co więcej, żyły dalej pełnią życia, czerpiąc z niego maksimum radości. Każda z nas stara się ten optymizm pielęgnować w sobie i przekazywać go kobietom, którym brakuje wiary w pokonanie choroby.

- Ile pań należy do stowarzyszenia?
Irena Klimek- Około 60. Co roku dołączają do nas trzy, cztery. Oczywiście o nowotworze złośliwym piersi dowiaduje się co roku znacznie więcej kobiet, jednak nie wszystkie odczuwają potrzebę dołączania, czy nawet przychodzenia do nas.

- Zdarza się, że przychodzą mężowie, rodzeństwo, dzieci? Pytają jak pomóc swoim chorym?
Irena Klimek-Tak, udzielamy wtedy wszelkich możliwych informacji. Tłumaczymy, że jesteśmy do dyspozycji w naszej siedzibie na piętrze sali przy ul. Wąskiej, zawsze podczas czwartkowych dyżurów, w godz. od 13 do 17 i codziennie pod nr tel. 608 197 070.

- Pomagacie sobie panie nawzajem również dzięki współpracującym z wami specjalistom.
Irena Klimek- Tak, regularnie odwiedzają nas panie: rehabilitantka, masażystka, mamy warsztaty z psychologiem. Jesteśmy w stałym kontakcie z panią onkolog przyjeżdżającą w każdy czwartek do kołobrzeskiego szpitala. Zapraszamy wybitnych specjalistów na spotkania i prelekcje. Mamy w siedzibie sporo sprzętu, w tym np. łóżko do masażu, rower treningowy czy wspaniały fotel do masażu, który mogłyśmy kupić za pieniądze ofiarowane nam w ramach jednego procenta podatku, za co serdecznie dziękujemy. Średnio dwa razy w roku organizujemy wyjazdy integracyjne, bierzemy udział w spartakiadach. Spotykamy się też oczywiście czysto towarzysko.

- 10 lat to piękny jubileusz. Czy czuje pani, że udało się paniom przez ten czas odczarować piętno wyroku, jakie dla wielu kobiet oznaczała diagnoza: nowotwór złośliwy piersi?
Irena Klimek- Myślę, że tak. Świętujemy nie tylko jubileusz naszego powstania. Każda z Amazonek obchodzi swój własny jubileusz. To jubileusz tygodni, miesięcy i lat walki z tą chorobą. Od początku celem stowarzyszenia było i jest działanie na rzecz kobiet dotkniętych rakiem piersi, ułatwianie im powrotu do normalnego życia w pełnej sprawności fizycznej i psychicznej. Przy okazji prowadzimy akcje uświadamiające o konieczności badań profilaktycznych. Wiem, że to, co robiłyśmy przez te lata miało duże znaczenie dla nas i dla naszego środowiska, bo w tym co robimy, jesteśmy bardzo wiarygodne. W końcu to właśnie my, kobiety, które przezwyciężyły chorobę, możemy powiedzieć: walcz, bo dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!