Ruszają z fabryką mebli w Szczecinku

- W piątek, 12 października, do starostwa wpłynął wniosek o pozwolenie na budowę fabryki mebli - starosta szczecinecki Krzysztof Lis podzielił się z nami tą informacją podczas redakcyjnego dyżuru. - Nie ukrywam, że zrobię wszystko, aby pozwolenie wydać, jak najszybciej, nawet w ciągu dwóch tygodni, aby inwestor już mógł zaczynać budowę. Ma ona ruszyć jeszcze w tym roku.

Formalnie o pozwolenie wystąpiła firma Kronotex, jedna ze spółek koncernu Kronospan. Na terenach między ulicą Waryńskiego a Pilską, gdzie dziś składowane jest drewno do produkcji płyt, staną dwie hale. W pierwszym etapie hala produkcyjna o powierzchni użytkowej blisko 5,4 tysięcy metrów kwadratowych, w drugim zbliżona wielkością hala magazynowa. Koszt to około 16,5 milionów złotych, z czego 4 mln zł to niezbędne wyposażenie w maszyny i inne urządzenia do produkcji mebli.

Nie jest bowiem tajemnicą - pisaliśmy o tym wiele razy na łamach "Głosu" - że szczecinecki potentat branży drzewnej intensywnie szukał kontrahenta wśród swoich odbiorców, który chciałby produkować meble w Szczecinku. Wici rozpuszczono w całej Europie. Inwestora kuszo gotową fabryką, do której wystarczy się wyjść i uruchamiać produkcję, sąsiedztwem zakładu produkującego płyty, który mieści się dosłownie za płotem oraz ulgami podatkowymi, jakie oferuje specjalna strefa ekonomiczna. Teren przyszłej fabryki leży bowiem w SSE, którą przed laty wywalczył Kronospan.

Docelowo fabryka zatrudni 250 osób. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że jej inwestor, który zawita do Szczecinka pochodzić ma z Włoch.

Szczecineckie samorządy chcą przychylić nieba przedsiębiorcy, więc wspólnie wyremontują odcinek ulicy Waryńskiego (od lokomotywowni do biurowca Kronospanu). Dziś to kilkusetmetrowa droga w fatalnym stanie technicznym, która na pewno przyda się przyszłej fabryce.

Szacunkowy koszt to około 2 milionów złotych, z czego powiat wykłada 200 tys. zł, Kronospan daje 180 tys. zł, a resztę wydatków pokrywa miasto. Jest też szansa, że budowę wspomoże dotacja z rządowego programu budowy dróg lojalnych tzw. schetynówek. Ratusz złożył wniosek do dofinansowanie i są duże szanse, że dostanie 50-procentową dotację na remont Waryńskiego.