Ruszyły przygotowania do remontu kołobrzeskiej bazyliki

- Naszym zadaniem jest zbudowanie od siedmiu do ośmiu tysięcy metrów kwadratowych rusztowań - mówił nam wczoraj Ryszard Dziduch, kierownik robót w szczecińskiej firmie STETTAK.

- Mamy pokryć siatką rusztowań dosłownie całą elewację świątyni. To dla nas spore wyzwanie, tym bardziej że elewacja jest mocno urozmaicona. Zakładamy, że przy sprzyjających warunkach montaż zajmie nam jakieś półtora miesiąca.

Co może pokrzyżować szyki monterom? Jak się łatwo domyślić, pogoda. - Mamy nadzieję, że w trakcie naszej pracy żadnych gwałtownych wichur nie będzie - zaznaczył kierownik.

Prace restauracyjne i modernizacyjne kołobrzeskiej bazyliki potrwają do końca 2010 roku. Niebagatelne pieniądze na ten cel - bo około sześciu milionów zł - będą pochodziły z tzw. funduszy norweskich.

W ramach prac pełna konserwacja czeka mury świątyni i jej elewacja. Wymienione zostaną okna wieży. Remontowi zostaną poddane podziemia. Niektóre z obrazów i rzeźb będą poddane konserwacji.

Nasi Czytelnicy, przyglądający się wznoszeniu rusztowań, cieszą się z remontu świątyni, ale też regularnie docierają do nas z pytaniami o los gnieżdżących się na budowli chronionych pustułek, którym właśnie wylęgają się młode (pisaliśmy o tym w "Głosie" 11 maja).

- Nikt z nas nie chce łamać przepisów, a tym bardziej zabijać pustułek - zapewniał nas wczoraj po raz kolejny ks. Jacek Święszkowski, odpowiedzialny za realizację inwestycji od strony kościelnej. - Nasz wykonawca, firma Renova, zna sprawę, ma swój harmonogram prac. Prace na wieży, gdzie jak słyszę są pustułki, będą prowadzone po wykonaniu naw.
Dorota Janicka, regionalny konserwator przyrody, p. o. zastępcy regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Szczecinie, powiedziała nam wczoraj, że bardzo cieszą ją słowa księdza, bo:

- Pustułki to ptaki ustawowo objęte ochroną gatunkową. Ich gniazda można usuwać wyłącznie w okresie od 16 października do końca lutego. Poza tym czasem w żaden sposób nie wolno zakłócać spokoju gniazdujących ptaków i ich młodych. Złamanie tego zakazu jest nie tylko karalne, ale i nieetyczne. Każdy kto kiedykolwiek widział jak zachowują się pustułki, którym zniszczono lub przeniesiono gniazda, wie, że to prawdziwe barbarzyństwo.