Wczoraj zaczęło się pierwsze powakacyjne posiedzenie Sejmu. Posłowie nie zdecydują teraz, czy poprzeć wniosek prokuratury, która chce postawić Stanisławowi Gawłowskiemu kolejne zarzuty korupcyjne.
Komisja regulaminowa Sejmu, od której zaczyna się cała parlamentarna procedura, nie ma w najbliższych planach żadnych posiedzeń. Najwcześniej zbierze się w październiku. Musi zdecydować, czy rekomenduje całej izbie poparcie wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu. Już raz posłowie się na to zgodzili.
Wtedy Stanisław Gawłowski trafił do aresztu i usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne. Teraz prokuratura chce mu dodać kolejne: przyjęcia pieniędzy od zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy oraz pranie brudnych pieniędzy związanych z apartamentem w Chorwacji.
Poseł PO nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że sprawa jest polityczna, a prokuratura ma słabe dowody, m.in. skruszonych przedsiębiorców, którzy poszli na współpracę w zamian za łagodniejszą karę. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Zobacz także Jest decyzja w sprawie aresztu dla Stanisława Gawłowskiego (25 lipca)
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?