Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator poczeka na wyrok. Czarne chmury nad procesem w aferze melioracyjnej. Żaden biegły nie chce się zająć sprawą

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Proces przed Sądem Okręgowym w Szczecinie toczy się ponad trzy lata - od stycznia 2020 roku.
Proces przed Sądem Okręgowym w Szczecinie toczy się ponad trzy lata - od stycznia 2020 roku. Andrzej Szkocki
Już 20 biegłych z całej Polski odmówiło wydania opinii, bez której nie można zakończyć procesu w tzw. aferze melioracyjnej. I wcale nie chodzi o politykę. - Procesowi grozi przewlekłość - ostrzega sędzia Grzegorz Kasicki. Głównym powodem mają być niskie stawki dla biegłych.

Proces przed Sądem Okręgowym w Szczecinie toczy się ponad trzy lata - od stycznia 2020 roku. Po czwartkowej rozprawie jest już pewne, że potrwa jeszcze co najmniej kilka miesięcy.

- A może i lat. Nie jestem w stanie podać ostatecznego terminu - rozkłada ręce sędzia Grzegorz Kasicki, który jednoosobowo prowadzi sprawę.

Do tej pory przeprowadził 99 procent zaplanowanych czynności. Na pięćdziesięciu rozprawach przesłuchani zostali wszyscy oskarżeni i ponad 200 świadków (wczoraj przedostatni, w formie wideokonferencji z sądem w Gdańsku). Dlatego jeszcze niedawno wydawało się, że w okolicach wakacji uda się zamknąć przewód i wygłosić mowy końcowe.

Problem pojawił się w pobocznym wątku sprawy. Dwóch oskarżonych o fałszowanie dokumentów swoją linię obrony zaprezentowało dopiero na procesie (w śledztwie odmówili składania wyjaśnień). Ich wersję zweryfikować może tylko biegły z zakresu melioracji i prac wodnych przy nabrzeżach rzek. Dlatego sąd przygotował dla niego listę szczegółowych pytań, np. związanych z użyciem odpowiedniej ilości warstw podłoża.

W czwartek, sędzia Kasicki ujawnił, że zajęcia się sprawą odmówiło już dwudziestu biegłych.

- Najpierw odmówili biegli z listy Prezesa Sądu Okręgowego. Szukałem więc w innych sądach. W Warszawie, Słupsku, Koszalinie, Poznaniu, wszędzie tam, gdzie są biegli ze specjalnością związaną z hydro i melioracją. Oni też odmówili - wyjaśnił.

W uzasadnieniu odmów powtarzał się wątek finansowy. Wynagrodzenie biegłego zaczyna się od 22,9 zł za godzinę, czyli jest podobne do najniższego wynagrodzenia w gospodarce.

- Biegli odpowiadali też, że akurat, tym co chcemy im zlecieć, nie zajmują się. Jeden z biegłych odpowiedział, że może za dwa lata będzie mógł nam pomóc - dodaje Kasicki.

Sędzia nie składa jednak broni. Wpadł na pomysł, aby poszukać jeszcze biegłych do sprawy na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym oraz w Związku Techników i Inżynierów.

Kolejna rozprawa ma się odbyć 24 listopada. Wtedy sąd chce przesłuchać ostatniego świadka. Dowiemy się także, czy udało się znaleźć biegłego i jak długo poczekamy na opinię.

O stawkach biegłych decyduje Ministerstwo Sprawiedliwości. Problem wynagrodzeń dotyczy też innych specjalizacji biegłych w Polsce. Zapytaliśmy resort, na jakim etapie są prace związane ze zwiększeniem wynagrodzenia i dostępności do biegłych. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Afera melioracyjna

Wielowątkowa afera melioracyjna to jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich lat w naszym regionie. Na ławie oskarżonych zasiada ponad 20 osób, w tym Stanisław Gawłowski jeden z najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej w kraju, były sekretarz generalny tej partii, jej poseł, a obecnie senator niezrzeszony, były wiceminister ochrony środowiska. Prokuratura zarzuca mu, że od kilku osób przyjął około 700 tysięcy złotych apartament w Chorwacji i dwa zegarki. Na ławie oskarżonych zasiadają też jego żona i teściowie pasierba - są oskarżeni o pranie brudnych pieniędzy w związku z ukrywaniem przestępczego pochodzenia apartamentu w Chorwacji.

Oskarżeni są też m.in. Tomasz P., były dyrektor zachodniopomorskiego zarządu melioracji w Szczecinie, Mieczysław O., były szef Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przedsiębiorcy, urzędnicy. Akta zgromadzone w śledztwie liczą 400 tomów. Część osób związanych z aferą przyznała się do winy i poddała karze. Zdecydowana większość z prawie stu zarzutów dotyczy działalności na styku Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie a przedsiębiorcy, który brali udziału w przetargach.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Senator poczeka na wyrok. Czarne chmury nad procesem w aferze melioracyjnej. Żaden biegły nie chce się zająć sprawą - Głos Szczeciński