- Ta sytuacja utrzymuje się już od kilku dobrych miesięcy. Woda zbiera się pod samym mostem i jest rozjeżdżana przez samochody. Co ciekawe tak się dzieje wtedy, gdy nie pada deszcz. Mokra nawierzchnia ciągnie się aż do obwodnicy. Jak będzie mróz to stworzy się jedna wielka ślizgawica - mówi nam jeden z mieszkańców Sławna.
Chodzi dokładnie o przebudowany niedawno odcinek drogi wojewódzkiej nr 205 w Sławnie. Jezdnia pod wiaduktem kolejowym na ulicy Koszalińskiej faktycznie jest cały czas mokra, a po bokach tworzą się niewielkie kałuże. Mieszkańcy Sławna już od jakiegoś czasu o sprawie alarmują władze miasta. - Mieliśmy już na ten temat sygnały. Wysłaliśmy pismo do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie z zapytaniem o tę jezdnię. W odpowiedzi poinformowano nas, że nie jest to błąd techniczny, a wszystko jest spowodowane m.in. tym, że jezdnia jest nisko położona - mówi nam Mieczysław Grabowski, zastępca burmistrza Sławna.
O wyjaśnienia zwróciliśmy się także do wydziału gospodarki komunalnej i inwestycji UM w Sławnie. - Trzeba zwrócić uwagę na to, że mamy wysoki poziom wód gruntowych na terenie miasta. Być może z tego powodu woda przesiąka przez nasyp i krawężniki drogowe - tłumaczy Łukasz Wasik, naczelnik wydziału. Zdaniem mieszkańca, z którym rozmawialiśmy przed remontem jezdni tak mokro w suche dni pod wiaduktem nigdy nie było. W ubiegłym tygodniu przeprowadzona została kontrola tego odcinka jezdni.
- Tak naprawdę dalej nie wiemy, co powoduje że pod wiaduktem jest tak mokro. Ostatniej zimy tak nie było. Zastanawiamy się, czy jest to związane z wyjątkowo deszczowym rokiem. Być może woda dostaje się na jezdnię z nasypu kolejowego - mówi nam Zbigniew Maciejewski, naczelnik wydziału budowy i nadzoru w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. Jak wyjaśnia, ten odcinek znajduje się najniżej, jeśli chodzi o całą drogę wojewódzką nr 205 znajdującą się w Sławnie. Zarządca drogi przypuszcza, że coś może się dziać pod powierzchnią jezdni, jednak do końca nie ma takiej pewności. - Liczymy na to, że sytuacja się zmieni i się ustabilizuje. Jeśli tak się nie stanie, będziemy musieli zrobić drenaż do wpustów zainstalowanych pod wiaduktem. Będzie się to wiązało z rozcięciem drogi na szerokości pół metra. Stworzone zostaną rurki, które doprowadzą wodę spod jezdni do drenażu - dodaje Zbigniew Majewski.
W tej sprawie wysłaliśmy też pismo do PKP (spółka jest właścicielem wiaduktu). Do zamknięcia tego wydania, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Czas ucieka i zbliża się zima. Kierowcy obawiają się, że pod mostem powstanie ślizgawica. ZZDW w Koszalinie zapewnia, że ten odcinek będzie posypywany solą.
Popularne na gk24:
- Morsy rozpoczęły sezon [ZDJĘCIA, WIDEO]
- QUIZ GK24. Czy rozpoznajesz wszystkie znaki zodiaku?
- Kobieta oszalała na punkcie świeżaków
- Kolejna, 17. edycja Szlachetnej Paczki
- Pożar kutra na pełnym morzu
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Zobacz także: Sławno: Sadzenie drzew w parku 700-lecia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?