MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sławno - debata przedwyborcza

Redakcja
Do drugiej tury w wyborach na burmistrza Sławna przeszli Mirosław Bugajski, dotychczasowy burmistrz oraz radny miejski Krzysztof Frankenstein. Zanosi się na ostre starcie.

Będę lepszym burmistrzem niż mój przeciwnik, bo...

Mirosław Bugajski: - Mam program i mam co realizować, a mój przeciwnik go nie posiada.
Krzysztof Frankenstein: - Pochodzę ze Sławna, znam środowisko, mam lepsze wykształcenie i doświadczenie w zarządzaniu. Mam też lepsze pomysły na przyszłość.

Słabe strony kontrkandydata?

M. B.: - Brak merytorycznego podejścia przy analizowaniu spraw, czego dowodzi brak programu. Jak można kandydować nie mając wizji rozwoju?
K. F.: - Jego dotychczasowe osiągnięcia, które miasto dużo kosztują. Jest złym menadżerem. Przykład? Przejęcie dróg powiatowych w mieście, które nas dużo kosztują.

Pańska wizja Sławna?

M. B.: - Przede wszystkim rozwój przedsiębiorczości jako obszaru, który pozwoli zmniejszyć biedę i bezrobocie i podnieść dochody miasta.
K. F.: - Poprawa stanu dróg, budowa hali przy szkole nr 3. Na inwestycje trzeba zdobyć pieniądze z funduszy unijnych na poziomie 15- 20 milionów.
M. B.: - Jeżeli przyniesie to korzyści w postaci nowych miejsc pracy - to tak, na dotychczasowych zasadach.
K. F.: - Nie będę umarzał zaległości podatkowych dla “widzimisię". Chciałbym stworzyć czytelny system ulg podatkowych dla przedsiębiorców, którzy tworzą miejsca pracy, na wzór tego, co zastosowano dla AbWood - 400 miejsc w zamian za 1,5 mln zł ulgi.

Jakich inwestycji potrzebuje Sławno?

M. B.: - Pracujemy nad kolejnym zakładem przetwórstwa rybnego w Sławnie, bo mamy już dwa. Potrzeba nam zakładów pracy opartych o biznes prywatny.
K. F.: - W pierwszej kolejności poprawa dróg - m. in. osiedle Dzieci Wrzesińskich.

Na co można by zdobyć fundusze unijne?

M. B.: - Na sieć kanalizacyjną i deszczową oraz drogi. To priorytety dla nas. Ważna jest też rewitalizacja starego miasta. Ale tu wchodzi w grę partnerstwo publiczno - prywatne.
K. F.: - W 80 procentach będę koncentrował się na drogach.

Pierwsze decyzje, jakie podjąłby pan po objęciu stanowiska?

M. B.: - Będę pracował dalej. Wrócimy do trudnych uchwał, m. in. sprawa placu, na którym stoi czołg. Są zainteresowani kupnem tej działki.
K. F.: - Zrezygnowałbym z jednoosobowych decyzji na rzecz wyprzedaży majątku miasta. Wszelka sprzedaż odbywałaby się przy udziale Rady Miejskiej. (mas)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński