Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawca śmiertelnego potrącenia w Koszalinie wyszedł na wolność

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Michał Borkowski
63-letni mężczyzna, który potrącił w poniedziałek na ul. Reymonta w Koszalinie pieszego, wyszedł dzisiaj na wolność, przebywał dotąd w policyjnej izbie zatrzymań. Sąd nie zgodził się na wniosek prokuratury, by zastosować areszt.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 12. 52-letni mężczyzna wszedł na jezdnię w niedozwolonym miejscu (prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu, ale to będzie pewne po piątkowej sekcji zwłok).

52-latek przewrócił się tuż przed nadjeżdżającym autem. Wtedy doszło do potrącenia. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowanego nie udało się uratować. Policja zatrzymała kierowcę niedługo po wypadku - zaparkował kilka ulic dalej. Był trzeźwy.

W środę prokurator postawił 63-latkowi zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca wypadku.

Ponadto wnioskował do sądu o zastosowanie aresztu (63-latek przebywał bowiem w policyjnej izbie zatrzymań). Sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku. Zdecydował o zastosowaniu dozoru policji.

Do wypadku doszło na ulicy Reymonta w Koszalinie. Na razie wiadomo, że sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowanego nie udało się uratować. Mimo próby reanimacji zmarł.Aktualizacja: kierowca został zatrzymany przez policję.Aktualizacja 16.35Kierujący fordem galaxy, 63-letni mieszkaniec Koszalina, skręcał z ulicy Wojska Polskiego w ul. Reymonta (w rejonie sklepu Żabka). To tam, w miejscu niedozwolonym, na jezdnię wszedł pieszy. A właściwie - jak mówią świadkowie - przewrócił się wprost pod nadjeżdżający samochód; pieszy prawdopodobnie był nietrzeźwy. To wtedy doszło do potrącenia. Z tym, że kierowca forda odjechał z miejsca zdarzenia. Nie udzielił poszkodowanemu pomocy. Dopiero ktoś ze świadków wezwał karetkę. Podjęta została reanimacja. Niestety, potrąconego mężczyzny nie udało się uratować. Natomiast kilka ulic dalej policjanci odnaleźli zaparkowany tam samochód 63-letniego mieszkańca Koszalina. Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Został też zbadany - był trzeźwy. Policja sprawdza nagranie z monitoringu, jak również przesłuchuje świadków wypadku. Za ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy grozi do ośmiu lat więzienia. Potrącony mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Trwa ustalanie jego tożsamości.

Wypadek: Śmiertelne potrącenie w Koszalinie [wideo, zdjęcia]

Zobacz także Śmiertelne potrącenie na ul. Reymonta w Koszalinie

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!