Stanisław Gawłowski: pierwszy na liście wyborczej PO

- Media ogólnopolskie obiegła informacja, że Platforma Obywatelska do końca marca ma mieć kompletne listy kandydatów do Sejmu.
Stanisław Gawłowski - Nie sądzę. Dopiero w marcu na Radzie Krajowej PO przyjmiemy procedury, według których będziemy typować kandydatów na kandydatów na listy. Więc jeżeli już, to listy będą gotowe do końca kwietnia.

- To skąd wziął się marcowy termin?
Stanisław Gawłowski- Była dyskusja na zarządzie krajowym PO i prośba przewodniczącego Tuska, by zrobić przymiarki do list, do pierwszych pięciu miejsc, no i w świat poszła informacja.

- Pan ponownie zajmie pierwsze miejsce na liście do Sejmu w naszym okręgu?
Stanisław Gawłowski- Tak, mam taki zamiar.

- A pozostali posłowie Platformy?
Stanisław Gawłowski- Musimy mieć w pierwszej trójce jedną kobietę. Na dzień dzisiejszy nie widzę przeciwwskazań, by w tej trójce znalazła się Danuta Olejniczak. Chyba, żeby Anna Sztark, obecny wicemarszałek Senatu, zgodziła się kandydować do Sejmu - wtedy doszłoby do dyskusji, jak to rozwiązać. Ponadto w pierwszej piątce musi być jeszcze jedna kobieta.

- Kto to może być?
Stanisław Gawłowski- Nazwisk, które są brane pod uwagę, jest wiele. To może być np. Magdalena Gąsecka, która jest obecnie radną sejmiku, to może też być koszalińska radna miejska Barbara Grygorcewicz albo Małgorzata Bała ze Szczecinka. Pod uwagę jest też brana radna sejmiku Krystyna Wiśniewska-Bugaj z Choszczna, która także jest w naszym okręgu wyborczym.

- Wróćmy do pytania o pozostałych posłów PO.
Stanisław Gawłowski- Zakładam, że wszyscy znajdą się na listach. W naszych szeregach bardzo nam brakuje Sebastiana Karpiniuka. Zdaje się, że w naturalny sposób zastąpi go Marek Hok (członek zarządu województwa - dop. aut.) z Kołobrzegu.

- A kto wystartuje do Senatu?
Stanisław Gawłowski- Obecni senatorowie Anna Sztark i Piotr Zientarski.

- Faktycznie przygotowujecie się do przedwczesnych wyborów parlamentarnych?
Stanisław Gawłowski- One są możliwe w ułamku procenta. Bo niby dlaczego miałoby nam na tym zależeć? Według nas najbardziej prawdopodobny termin to 23 października. To opozycja chce przedwczesnych wyborów.

- Dlaczego?
Stanisław Gawłowski- Bo oni mają taki obraz, że ostatnie tygodnie przyniosły Platformie spadek poparcia, to był głównie czas, gdy pojawił się raport MAK-u w sprawie katastrofy smoleńskiej, sprawa z OFE. I opozycja jest zdania, że to nam na tyle zaszkodzi, że osiągnęlibyśmy słabszy wynik w wyborach. Wiedzą, że za jakiś czas wszystko się uspokoi.

- Słowem - Platformie nie zależy na wcześniejszych wyborach?
Stanisław Gawłowski- Nie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje