- W zasadzie to nie sprecyzowałem konkretnie swojego żądania, natomiast pan starosta zniesławił mnie, pomówił, oczekiwałem więc, że sąd sam rozstrzygnie w jaki sposób powinna być ta sprawa wyjaśniona - mówi nam doktor Siwek.
Jest lekarzem z Białogardu. Ponad rok temu, gdy tutejszy szpital przechodził największy kryzys, doktor zgłosił się do starosty z propozycją naprawy lecznicy. Propozycja nie została - przynajmniej oficjalnie - rozpatrzona, jednak rok później, na specjalnie zwołanej konferencji, starosta zarzucił Siwkowi nieczyste intencje.
Mówił, że jego propozycja była skandaliczna. Bogdan Siwek nie pozostawił tego bez odzewu. Wystosował list do starosty, w którym domagał się przeprosin. Ponieważ jednak starosta nie odpowiedział, skierował sprawę do sądu. Jednak pierwsza rozprawa, pojednawcza, nie zakończyła się pojednaniem. Wczorajsza, druga, przyniosła już więcej konkretów.
Strony - rozprawa była długa, wyjaśnienia składali wszyscy - uznały, że do porozumienia dojdą jednak poza salą rozpraw. Sąd wyznaczy jedynie mediatora, który ma pomóc uzyskać porozumienie.
Popularne na gk24:
- Pierwsze w Koszalinie zamknięte osiedle
- Atak nożowniczki. 27-latka zadała sąsiadowi trzy ciosy
- Wypadek przy pracy w Koszalinie. Mężczyzna ma zmiażdżone palce
- Pożar BMW. Samochód spłonął doszczętnie [zdjęcia]
- Wypadek na ulicy Morskiej. Zderzyły się dwa samochody [zdjęcia]
- Sekundniki na skrzyżowaniach w Koszalinie. Co z projektem? [SONDA]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Zobacz także: Konferencja w sprawie szpitala w Białogardzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?