- To jest decyzja wojewody - zaznacza starosta powiatu białogardzkiego Piotr Pakuszto.
Decyzja ta polega na tym, że na dzierżawę jeziora Tyczewo starostwo wkrótce ma zorganizować przetarg otwarty, natomiast pozostałe jeziora zostały już przekazane, bezprzetargowo, do Polskiego Związku Wędkarskiego.
Przypomnijmy, już od kilku lat małe jeziorka w okolicach Łęczna i Tyczewa w powiecie białogardzkim nie miały dzierżawcy. Nie można więc tam było łowić. Ale wędkarze martwili się też, że „bezpańskimi” jeziorami nie ma komu się zajmować.
- Nie ma zarybiania, nie ma porządnej gospodarki rybackiej, więc akweny po prostu zmarnieją, będą przekłusowane - martwili się wędkarze. Przypominali, że jezioro Tyczewo było nawet specjalnie zarybiane karpiem, a dominującymi rybami były tam - oprócz karpia - także szczupak, lin, okoń i płoć. Podobnie z jeziorkiem niedaleko Łęczna.
- Dobra informacja jest taka, że wreszcie coś drgnęło w tej sprawie. Dobrze też, że będzie przetarg chociaż na to jedno jeziorko. A PZW? No cóż... Zobaczymy - oszczędnie komentują sprawę nasi rozmówcy, wędkarze.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?