Stawy Paciorkowe koło Tychowa. Doskonałe miejsce, żeby wypocząć

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Każdy staw jest inny, różne są też oddzielające je groble i kamienne zastawki. Przy stawach możecie znaleźć kamienie z wyrytymi imionami osób, które pomogły stworzyć to urokliwe miejsce.
Każdy staw jest inny, różne są też oddzielające je groble i kamienne zastawki. Przy stawach możecie znaleźć kamienie z wyrytymi imionami osób, które pomogły stworzyć to urokliwe miejsce. Joanna Krężelewska
Są zlokalizowane w lesie między Tychowem, a Tyczewem. Dokładnie na prawym dopływie rzeki Leszczynki. Prowadzą tu ścieżki rowerowe, w pobliżu jest też parking dla zmotoryzowanych. Jeśli szukasz miejsc, gdzie można pospacerować, zrobić piknik i odpocząć w pięknych okolicznościach przyrody, to Stawy Paciorkowe są jednym z nich.

Paciorkowe, bowiem z lotu ptaka wyglądają, jak nawleczone na wstążkę paciorki. To 12 zbiorników, połączonych ze sobą groblami, a różnica poziomów między pierwszym i ostatnim stawem wynosi aż 16 metrów. Są skąpane w soczystej zieleni. Trzcina pospolita, grążel żółty, grzybień biały, rzęsa wodna – to tylko ułamek bogatego świata roślin, w którego klimacie można się fantastycznie zrelaksować. Przy odrobinie szczęścia można zauważyć wydrę, czy też sarnę, która korzysta z wodopoju. Wprawne oko może dostrzec najpospolitszego chrząszcza wodnego – pływaka żółtobrzeżka.

Prace nad stworzeniem tego miejsca zaczęły się jedenaście lat temu. A co było tu wcześniej? Od 1929 roku działały w tym miejscu stawy hodowlane. Pływały w nich karpie i pstrągi. Właścicielem gospodarstwa leśno-rybackiego do wybuchu wojny był leśniczy Ernst Preusse (leśnictwo Tietzow). Stawy pełniły jednocześnie ważną funkcję przeciwpowodziową. Kiedy poziom wody w Parsęcie stawał się groźny dla Karlina i Białogardu, spiętrzano ją w stawach, a nadmiar kierowano do polderu zlokalizowanego na terenie lasu.

Po wojnie opuszczone stawy dziczały, a wiosenne roztopy stopniowo niszczyły groble. Projekt rewitalizacji powstał dzięki inicjatywie leśników Nadleśnictwa Tychowo. Prace przeprowadzono w latach 2009-2010. Przy stawach można znaleźć głazy z wyrytymi imionami osób, dzięki którym gmina Tychowo może się pochwalić taką właśnie atrakcją.

Leśnicy zadbali o to, by nad wodą na turystów czekały ławki i stoły, znajdziecie też platformę widokową.
Co ciekawe, jeśli zdecydujecie się na spacer wzdłuż strugi, która zasila stawy i dojdziecie nad rzekę Leszczynkę, zobaczycie odnowiony most i odtworzony próg – tzw. „stary młyn”. Przy nim leśnicy również przygotowali miejsce wypoczynku.

Zmagania odbywały się na kilku dystansach.

3. Półmaraton Bursztynowy w gminie Świeszyno za nami [ZDJĘCIA]

Zobacz także Koszaliński Bieg Górski 2020

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie