Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefan Strzałkowski i Jerzy Harłacz spotkają się w sądzie

Kuba Roszkowski
Stefan Strzałkowski, Jerzy Harłacz
Stefan Strzałkowski, Jerzy Harłacz Kuba Roszkowski
Poseł Stefan Strzałkowski i kandydat na burmistrza Białogardu Jerzy Harłacz znowu spotkają się w sądzie. I znowu chodzi o pomówienia. I znowu to Harłacz jest pozwanym, a Strzałkowski skarżącym.

Jest już nawet wyznaczony termin pierwszej rozprawy - 6 czerwca tego roku w Sądzie Rejonowym w Białogardzie, wydział karny. Poseł Strzałkowski domaga się od Harłacza 30 tysięcy złotych odszkodowania, które mają być wpłacone na białogardzkie krwiodawstwo oraz przeprosin w gazetach codziennych - regionalnej i ogólnopolskiej.

O co tym razem poszło? Kilka tygodni temu Harłacz przygotował obszerne pismo, w którym zasugerował, a właściwie napisał wprost, że poseł stworzył i patronuje "prywatnemu folwarkowi" w mieście, z którego korzysta rodzina posła. Co ciekawe, nigdzie tego nie opublikował, tylko wsiadł w samochód i pojechał z pismem do Warszawy. Tam przekazał je marszałkom sejmu, senatu, szefom klubów parlamentarnych, także prezesom partii. I właśnie to najbardziej oburzyło posła Strzałkowskiego.

- Są pewne granice wolności słowa, których jednak przekraczać nie można - komentuje poseł. - Jedyną prawdą w tym jego piśmie jest to, że byłem starostą powiatu, a później burmistrzem. Reszta to kłamstwa, za które pan Harłacz będzie musiał odpowiedzieć, bo naruszył moje dobre imię - dodaje poseł.

Co ważne, to nie będzie pierwsza sądowa batalia między tymi dwoma panami. Sami już dokładnie nie pamiętają ile ich było.

- Chyba dwie - w tej akurat sprawie obaj panowie są zgodni. Obie Harłacz przegrał. Zresztą nie tylko poseł pozywał go do sądu. Robili to także radni i obecny wicestarosta Zbigniew Raczewski. Tamte sprawy też zostały rozstrzygnięte na niekorzyść Harłacza.

- Bo ja przedstawiam sprawy, o których wszyscy wiedzą, ale boją się mówić. Bo są trudne do udowodnienia. Ja jednak uważam, że postępowanie posła jest nieetyczne i należało je wreszcie nagłośnić. Nie wycofuje się z tego, co napisałem. Mam nadzieję, że sprawa nie będzie się toczyła za zamkniętymi drzwiami, ale przy publiczności - mówi Harłacz.

Poprzednie rzeczywiście, na wniosek posła, toczyły się za zamkniętymi drzwiami.

Jerzy Harłacz jest radnym miejskim niezależnym, byłym wiceprzewodniczącym rady miasta i oficjalnie ogłoszonym kandydatem na burmistrza. Stefan Strzałkowski to poseł Prawa i Sprawiedliwości, szef PiS w powiecie, niewykluczone, że także kandydat na burmistrza Białogardu w jesiennych wyborach samorządowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!