Stop. Do parku w Szczecinku nie wjedziesz

Na nowe, absurdalne znaki, które ostatnio pojawiły się przy wjazdach do parku nad jeziorem w Szczecinku zwrócił nam uwagę jeden z rowerzystów. - Nic z tego nie rozumiem - mówi. - Znaki zakazu ruchu postawiono w różnych miejscach, gdzie do parku można wjechać nie tylko rowerem, ale też większymi pojazdami. Jest na nich jedynie napis, że nie dotyczą pojazdów służb komunalnych. Trzymając się literalnie tego przepisu oznacza to, że tędy do parku na rowerze nie wjadę. To co najmniej dziwne, bo przez park biegnie kilka oznakowanych tras rowerowych i kończy się budowa ścieżki rowerowej od Świątek do plaży Lechia. Szlak wokół jeziora Trzesiecko to ulubiony trasa przejażdżek wielu mieszkańców Szczecinka.

Zakaz bije też w innych użytkowników dróg. Np. znak ustawiony koło stadionu miejskiego de facto uniemożliwia wjechanie na parking na obiekcie żadnym pojazdom od strony bocznej bramy. - Korzystają z niej np. autokary z piłkarzami, których pojazdy nie zmieszczą się pod daszkiem bramy głównej - zauważa nasz Czytelnik. To jeszcze nie koniec. Nie bardzo wiadomo bowiem, jak dostać się przy takim oznakowaniu na teren dawnej szkoły kolejowej. Dziś to własność Kronospanu, który urządził tam teren rekreacyjny i często organizuje różne imprezy.

O wyjaśnienia poprosiliśmy Konrada Czaczyka, rzecznika prasowego szczecineckiego magistratu. - Faktycznie, w takiej postaci z dopiskiem "nie dotyczy pojazdów komunalnych" znaki zakazu ruchu zabraniają poruszania się rowerami, ale nie taka była intencja Urzędu Miasta - mówi rzecznik. - Ostatnio zaobserwowano przypadki nieuprawnionego poruszania się samochodami po parku, stąd dodatkowe oznakowanie. Oczywiście, rowerami po parku jeździć nadal można, poprawimy te znaki, poprzez zamieszczenie na nich dodatkowej informacji, iż zakaz ruchu nie dotyczy rowerów.