W przypadku jak ten opisany na zdjęciu. Wczoraj wieczorem właściciel garażu przy ul. Asnyka po kilkutygodniowej nieobecności otworzył drzwi i zobaczył mnóstwo owadów unoszących się w jego pomieszczeniu. Stado os uwiło sobie gniazdo w wiszącej na kołku koszuli.
Wezwał na pomoc strażaków, którzy ubrani w odpowiednie uniformy sprawnie zlikwidowali zagrożenie.
- Wyjeżdżamy, kiedy wzywa nas osoba starsza albo gniazdo znajduje się w miejscu niedostępnym dla normalnego człowieka. gdzie potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, którym dysponujemy. Wtedy przyjeżdżamy na pomoc - poinformowali nas strażacy, po tym jak zapakowali wytrute osy do worka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?