Czy ugrupowanie, które pan reprezentuje, weźmie udział w referendum 15 października?
Polacy są na tyle mądrym narodem, że sami potrafią zdecydować o tym, czy wziąć w nim udział, czy nie wziąć, czy odpowiedzieć w taki sposób na pytania, czy w inny. Uważam, że żadne ugrupowanie nie powinno z góry dekretować, jak jego wyborcy mają się zachować, gdy ci mogą skorzystać z referendalnej oferty.
Jak ocenia pan pomysł przeprowadzenia referendum oraz pytania, jakie zostaną postawione Polakom?
Oceniam na dwa sposoby. Sposób pierwszy to bieżący, polityczny. Oczywistym jest bowiem to, że Prawo i Sprawiedliwość ogłaszając referendum, wybierając termin jego przeprowadzenia i pytania, jakie się w nim znajdą chce wzmocnić swoją kampanię wyborczą, a przede wszystkim zmobilizować swój twardy elektorat. Nikt nie powinien mieć złudzeń, że towarzyszyły temu jakieś inne intencje.
Drugie moje spojrzenie na to referendum to ocena samego aktu referendalnego. Niezależnie od okoliczności, od politycznych uwarunkowań każde referendum jest świętem demokracji i uważam, że powinno się w nim wziąć udział i zagłosować zgodnie z własnym sumieniem. Ja tak zamierzam zrobić, bo uważam, że jego bojkot to nie jest dobry pomysł, bo w ten sposób osłabiamy fundamenty, na których demokracja jest zbudowana. Dlatego sądzę, że najlepsze rozwiązanie to takie, gdy Polacy biorą w nim udział, choć ze świadomością gry politycznej, jaka wokół referendum jest rozgrywana. Demokrację trzeba szanować nawet wtedy, gdy polityczni gracze nie zawsze grają fair lub tę demokrację naginają do swoich politycznych celów.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?