Chodzi o dwa klony srebrzyste usunięte przez Zarząd Dróg Powiatowych w zeszłym roku z ulicy Kościuszki przy szpitalu. Okazało się, że zbyt się z tym pośpieszono i drzewa poszły pod topór zanim jeszcze ratusz wydał zgodę na wycinkę.
W sumie planowano wyciąć sześć drzew, na cztery miasto zgodziło się bez problemów, a na feralne dwa klony konieczne było uzupełnienie dokumentacji. - I tak byśmy się na to zgodzili, ale faktycznie drzewa wycięli zanim zgodę otrzymali - mówił na ostatniej sesji burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.
- To pomyłka urzędnika w starostwie i trudno je za to karać - wtórował burmistrzowi radny Bogumił Kłyk. Procedurę związaną z wykroczeniem ratusz jednak musiał uruchomić i zakończyła się ona wymierzeniem przez burmistrza w grudniu zeszłego roku 567 tys. zł kary. Jedynym ratunkiem było umorzenie kary przez Radę Miasta i radni - choć nie bez dyskusji - zgodzili się odpuścić starostwu.
- Tyle wysiłku włożono w wymierzenie kary, a nie przypominam sobie aby Rada komuś darowała podobną karę - stwierdził z kolei radny Roman Matuszak. Miał obawy, czy nie robi się przy okazji precedensu, na który będą się powoływać w przyszłości sprawy innych nielegalnych wycinek.
Większość radnych uznała to jednak za incydent i zgodziło się karę umorzyć. Uznano m. in., że powiat planuje w tym roku poważne inwestycje na rzecz społeczności Szczecinka, a wydatek prawie 600 tys. zł mógłby utrudnić zebranie funduszy na np. remonty dróg, czy zakup sprzętu dla szpitala.
Radny Wiesław Drewnowski przypomniał także, że szczecineckie starostwo zrobiło gest wobec nowych mieszkańców Szczecinka z Trzesieki i Świątek, od których nie popiera opłat za wymianę dowodów rejestracyjnych pojazdów i praw jazdy po zmianie granic administracyjnych po powiększeniu miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?