W każdej klasie, w której maluchy się uczą, zostały wydzielone miejsca, w którym zamiast ławek jest dywan. Dzieci spędzają na nim większą część szkolnego dnia. Niestety, klasy nie są w gumy, więc często zrobiło się w nich ciasno.
We wszystkich szkołach, które dotychczas zobaczyliśmy, duży nacisk położony jest na bezpieczeństwo maluchów. Są szkoły, w których są one praktycznie, tak jak w przedszkolu, pod bezpośrednim nadzorem nauczyciela. A nauczyciele sześciolatków muszą mieć oczy naaokoło głowy, mali uczniowie są bowiem bardzo ruchliwi i ciekawi świata. Co ważne, większość z nich bardzo szybko zaaklimatyzowała się w szkolnej rzeczywistości
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?