Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Białogardzie. Kłopoty na oddziale wewnętrznym

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
archiwum polskapress
Trudne negocjacje lekarzy z oddziału wewnętrznego szpitala w Białogardzie z prezesem spółki RCM, zarządzającej szpitalem. Lekarze chcą odejść z pracy. Prezes się na to nie zgadza.

Jeśli dojdzie do fiaska rozmów, działalność oddziału może być na jakiś czas zawieszona. Chodzi przede wszystkim o ordynatora oddziału, który nie chce już tu dalej pracować i złożył wypowiedzenie w trybie natychmiastowym.

Prezes nie zgodził się na to. Uważa, że lekarz może złożyć wypowiedzenie, ale w trybie trzymiesięcznym. Szczegóły tego rozstania z lecznicą na razie są jednak przedmiotem analizy. Bo i decyzji, że oddział musi zostać czasowo zamknięty, jeszcze - na szczęście - nie ma. Choć sygnały, że tak się stanie, już się pojawiły. 

Do przedszkola w Białogardzie ze szczepieniem. Uchwała przyjęta

W Koszalinie obawiają się, że do tutejszego szpitala będą zwożeni pacjenci z Białogardu. Istnieje wątpliwość, czy podołają zadaniu, bo oprócz koszalińskich i białogardzkich pacjentów przyjmują jeszcze mieszkańców Sławna i okolic. ​

Piotr Pakuszto, starosta powiatu białogardzkiego, potwierdza, że trwają rozmowy z lekarzami, by jednak nie opuszczali oddziału.

- Czasowe zamknięcie oddziału to ostateczność, ale bierzemy ją pod uwagę - przyznaje. ​

Zygmunt Baś, prezes Regionalnego Centrum Medycznego zapewnił nas, że oddział działa, ale rzeczywiście szuka już nowych lekarzy. Wspierają go w tym instytucje medyczne z województwa.

Zobacz także Noworoczne Spotkanie Prezydenta Koszalina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo