Zobacz także: Rozmowa z lekarzem Sergiuszem Karżanowskim o szczepieniach na koronawirusa
- Ta kwota wynika z wniosku, jaki został złożony do Zarządu Powiatu przez prezesa Regionalnego Centrum Medycznego - tłumaczy starosta Piotr Pakuszto. - Szef szpitala wskazuje na problemy, wynikające z codziennego funkcjonowania lecznicy z powodu pandemii. Pieniądze, które trafią do placówki, będą więc wykorzystane do realizacji bieżących zadań.
Starosta zwraca uwagę, że szpitalne oddziały, działające z ryczałtu - oddział wewnętrzny, ginekologia, dziecięcy, chirurgia, a także izba przyjęć - na tę chwilę w większości przynoszą straty.
- Nie do przyjęcia jest jednak to, aby oddziały te przestały funkcjonować, stąd właśnie zastrzyk pieniędzy z powiatu. Tu nie było alternatywy. Co ważne, na te 3 miliony złotych nie musieliśmy zaciągać kredytu, mieliśmy je zabezpieczone w budżecie - zapewnia starosta białogardzki.
- Dobrze, że mówi się o tym szczerze - komentuje radny opozycyjny Andrzej Siwek. - W tej chwili musimy ładować ogromne pieniędze na szpital i obawiam się, że to nie koniec. Brawo za zdobycie pieniędzy na nowy blok operacyjny, na remonty, na sprzęt, ale co dalej, jeśli nadal trzeba będzie wlewać tam kolejne miliony albo stracimy personel, co jest też ogromnym problemem, nie tylko naszego, ale większości szpitali w kraju? - pyta.
- Mieszkańcom powiatu białogardzkiego zależy przede wszystkim, aby czuć się bezpiecznie. Dlatego na sesji zdecydowaliśmy się na dofinansowanie szpitala wspomnianą kwotą trzech milionów i 70 tysięcy złotych. Zarząd Powiatu będzie podejmował wszelkiego rodzaju działania w zakresie szeroko pojętego bezpieczeństwa naszych mieszkańców - mówi starosta Piotr Pakuszto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?