Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takich przypadków, jak Radka, jest więcej

(asia)
Radek Agatowski.
Radek Agatowski. Archiwum
Po głośnej sprawie Radka Agatowskiego Rzecznik Praw Obywatelskich wzięła pod lupę polskie więzienia. Okazało się, że przypadek upośledzonego 26-latka nie był odosobniony.

"W więzieniach w kraju osadzonych jest około 260 osób, które nie powinny tam trafić, bo nie potrafią ocenić swoich czynów, podobnie jak w nagłośnionym w mediach przypadku Radka Agatowskiego" - podała Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz.

Sprawdziliśmy dane z naszego regionu. - 9 osób chorych psychicznie i 27 upośledzonych w stopniu lekkim - wylicza ppor. Izabela Wojtalik-Loranc, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Koszalinie. Za co odbywają kary? - M.in. za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu, kradzieże, nieopłacone alimenty, pobicie, rozbój - odpowiada. Sprawa wypłynęła po nagłośnieniu sprawy Radka Agatowskiego, 26-latka o psychice kilkuletniego dziecka, który trafił za kraty w związku z siedmioma prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże.

Po prezydenckim akcie łaski chłopak zamiast w więzieniu czas spędza na warsztatach terapii zajęciowej. I dopiero po wyjściu z więzienia ujawnione zostały opinie psychologiczne, z których wynika, że współwięźniowie gasili na chłopaku papierosy, bili go. Odseparować upośledzonych osadzonych w żaden sposób się nie da - więzienia i tak pękają w szwach.

- Z jednej strony - co wynika z raportu - mamy w więzieniach przeludnienie, a z drugiej trzymamy tam 260 osób, które nigdy tam nie powinny trafić, bo nikt nie wsadza do więzień trzy-, czy pięciolatków, a na takim poziomie rozwoju są ci ludzie - mówiła podczas spotkania z posłami rzecznik Lipowicz. Jak dodała, "tu nie chodzi o przypadki wątpliwe, w których mogłoby dojść do symulacji, tylko przez lata obserwowane przypadki osób, które w systemie penitencjarnym się nie powinny znaleźć".

Co można zrobić, by do takich sytuacji nie dopuszczać? - W odniesieniu do osób, których stan zdrowia wzbudza wątpliwości, powinny być każdorazowo wykonywane rzetelne badania psychiatryczne i psychologiczne - podkreśla psycholog Danuta Pilarczyk, kierownik Ośrodka Diagnostycznego przy Areszcie Śledczym w Koszalinie. Te mogą trwać nawet dwa tygodnie, ale są niezbędne by dokładnie zdiagnozować stan osoby badanej.

A co Rzecznik Praw Obywatelskich planuje zrobić w związku z 260 osadzonymi niepełnosprawnymi? Zapowiedziała, że poprosi ministra sprawiedliwości, by dokonał szczegółowej kontroli każdego przypadku, bo wobec osób, które nie zdają sobie sprawy ze skutków swojego postępowania, wymiar resocjalizacyjny kary nie istnieje.

- Ministerstwo Sprawiedliwości powinno tu rozliczać, karać i wymagać. Są postępowania dyscyplinarne. Możne je wszcząć np. wobec sędziego, który, choć miał opinie dwóch biegłych, wsadza do więzienia osobę z orzeczoną niepełnosprawnością intelektualną, która bierze udział w terapii zajęciowej. To jest ciężki błąd prawny, ciężki błąd w postępowaniu, sytuacja zupełnie nieprawdopodobna - oceniła prof. Irena Lipowicz.

Rozmowa z psycholog Danutą Pilarczyk, kierownikiem Ośrodka Diagnostycznego przy Areszcie Śledczym w Koszalinie w czwartkowym wydaniu "Głosu".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!