Turniej na Gwardii, bo hala przy Śniadeckich zajęta. Kibice są oburzeni

Chodzi o Turniej Piłki Ręcznej Kobiet o Puchar Prezydenta Miasta Koszalina, w którym zagrają czołowe drużyny PGNiG Superligi oraz specjalni goście z Norwegii. Zaplanowano go na 10-11 sierpnia w hali Gwardii. "Nie rozumiemy, jak można rozgrywać turniej, który powinien być doskonałą promocją piłki ręcznej i Koszalina w hali, która jest przy Hali Widowiskowo-Sportowej marną wizytówką naszego miasta" - piszą kibice koszalińskich szczypiornistek w specjalnie wystosowanym oświadczeniu. Nawołują w nim do zmiany decyzji, deklarując gotowość do znalezienia sponsorów, jeśli takowi byliby potrzebni do rozegrania zawodów w obiekcie przy ul. Śniadeckich.

Okazuje się jednak, że przyczyną gry na Gwardii nie są pieniądze. - Powód jest prozaiczny - w terminie turnieju hala widowiskowo-sportowa jest po prostu zajęta (10-15 sierpnia odbywa się tu impreza szkoleniowa - red.) - tłumaczy Wojciech Kukliński, prezes spółki Piłka Ręczna Koszalin.

"Okres przygotowawczy do sezonu 2013/2014 rozpoczął się treningami w Hali Gwardii, która mieliśmy nadzieję, byłaby tylko dla zawodniczek i kibiców miłym wspomnieniem lat ubiegłych. Znając realia ekonomiczne, oraz charakter treningów w okresie przygotowawczym, jesteśmy w stanie to zrozumieć.
Nie rozumiemy jednak, jak można rozgrywać Turniej o Puchar Prezydenta Koszalina, który powinien być doskonałą promocją piłki ręcznej i Koszalina, w szczycie okresu turystycznego naszego regionu, w hali - która jest przy Hali Widowiskowo-Sportowej marną wizytówką naszego miasta.

W dniach 10-11 sierpnia mamy gościć w Koszalinie czołowe drużyny PGNiG Superligi Kobiet oraz drużynę z Norwegii. Weekend ten powinien być, wakacyjnym sportowym świętem, doskonałą okazją do spędzenia na sportowo weekendu. Dniami dającymi szansę na promocję Miasta Koszalina i FIRMUS AZS Politechniki Koszalińskiej wśród osób wypoczywających w regionie, którzy przy odpowiedniej promocji turnieju, zechcą wybrać się do Koszalina, odwiedzić halę i obejrzeć mecze naszego Klubu lub co prawdopodobne- Klubu z ich rodzinnego miasta.

Rozgrywanie turnieju w naszej starej, wysłużonej Hali Gwardii to w naszej ocenie, nie trafiony pomysł. Nie wiemy o jakich kosztach mówimy, jednak zakładając dostępną w mediach różnice w najmie obu hal (nie wliczając dodatków opcjonalnych jak mata itp.), przy 20 godzinnym turnieju -daje to różnicę kilku tysiecy złotych. Czy warto dla takiej lub zbliżonej kwoty, doprowadzać do sytuacji gdzie klubom z Polski, Norwegii, Kibicom i Turystom, pokazujemy Koszalin przez pryzmat popularnego "kurnika"?

Parafrazując słowa red. S. Pankowskiego z wczorajszego reportażu w TVP Szczecin, obecna sytuacja prowadzi do tego, że nasze zawodniczki będą rozgrywać mecze turnieju jak i sezonu 2013/2014 w roli "gości". Nowe zawodniczki składu FIRMUS AZS Politechniki będą bowiem miały po raz pierwszy okazję wyjść na parkiet Hali Widowiskowo-Sportowej najprawdopodobniej dopiero 10 sierpnia.

Apelujemy do zmiany decyzji, do rozmowy właścicieli Hali, do szerokiej dyskusji- z uwzględnieniem czynników sportowych i marketingowych Miasta Koszalin i Sponsora Klubu, które w ten sposób są bezpowrotnie zatracane.

W naszym gronie kibiców i fanów żeńskiej piłki ręcznej w Koszalinie, wyrażamy pełną determinację do znalezienie dodatkowych sponsorów, których zaangażowanie pozwoli na rozegranie Turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina w koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej- po prostu "u siebie".

Kibic piłki ręcznej"