Ulica Armii Krajowej w Sławnie: tutaj giną ludzie

W ostatnim czasie do naszej redakcji dotarło kilka sygnałów od mieszkańców kamienic przy ulicy Armii Krajowej w Sławnie, którzy skarżą się na brak przejścia dla pieszych na wysokości Biedronki i parku - w pobliżu znajdującego się tutaj skrzyżowania.

- 200 metrów do przejścia w jedną stronę, 200 metrów w drugą, a po przeciwnej stronie ulicy Biedronka i sklep. Nic dziwnego, że mieszkańcy wyrobili sobie skrót i przechodzą w niedozwolonym miejscu - mówi Anna Bator, która była świadkiem wielu potrąceń. - Już kilka osób zginęło tutaj pod kołami samochodów - rozkłada ręce.

- Dokładnie 28 października ubiegłego roku szedłem od znajomego do domu. Efekt przechodzenia przez ulicę na wysokości Biedronki: złamana noga, trzy żebra i połamany nos - mówi Tomasz Recki. - Przyznaję, że trochę wcześniej wypiliśmy, ale nie zmienia to faktu, że to bardzo niebezpieczne miejsce. Kierowcy gnają jak szaleni. I nikt nie robi nic w kierunku poprawy bezpieczeństwa - denerwuje się.

- Nieco dalej, ale w miejscu, w którym też nie ma pasów przechodziła przez jezdnię moja mama - mówi Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sławnie. - Potrącił ją samochód i niestety zmarła po tygodniu w wyniku poniesionych obrażeń. Wtedy zaczęły docierać do mnie sygnały, że to bardzo niebezpieczne miejsce. Koniecznie trzeba coś z tym zrobić.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę, że to droga wojewódzka i miasto niewiele tutaj może, ale liczymy na jakieś wsparcie w walce o przejścia dla pieszych, częstsze kontrole policji, może jakieś spowalniacze - podkreślają nasi czytelnicy.

Sygnały w tej sprawie dotarły do sławieńskiego ratusza. - Rozmawiałem już na temat tej drogi z wicemarszałkiem województwa Andrzejem Jakubowskim i doszliśmy do wniosku, że bezwzględnie trzeba ją wyremontować - mówi Krzysztof Frankenstein, burmistrz Sławna. - Musimy też pomyśleć nad jakąś zmianą organizacji ruchu w pobliżu newralgicznego miejsca wskazywanego przez mieszkańców. Będziemy w tej sprawie naciskać na naszych posłów i senatorów, a przede wszystkim na właściciela drogi - Zarząd Dróg Wojewódzkich - dodaje burmistrz.

Co na temat Armii Krajowej mówi policja? - Ta droga niczym szczególnym się nie wyróżnia - mówi Krzysztof Mojsym, zastępca komendanta powiatowego policji w Sławnie. - Musimy pamiętać, że do zdarzeń dochodzi tam najczęściej z winy pieszych, którzy skracają sobie drogę. Czy sprawę rozwiązałoby nowe przejście? Trudno w tej sprawie wyrokować, bo do sąsiednich przejść wcale nie jest tak daleko. Poza tym nie sądzę, by nowe pasy mogły tam powstać, bo blisko jest skrzyżowanie - dodaje policjant. - Policja nie może stale patrolować tego miejsca. Może przydałby się tam spowalniacz? Ale petycje w tej sprawie należy kierować do zarządcy - podkreśla Krzysztof Mojsym.

Nasza redakcja poinformowała o sprawie dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. - Nigdy nie lekceważymy sygnałów mieszkańców. Wszystkie podobne postulaty rozpatruje Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Urzędzie Marszałkowskim. Zachęcam, by mieszkańcy złożyli w tej sprawie wniosek na piśmie, a my z pewnością się nim zajmiemy - powiedział nam Bogdan Krawczyk, dyrektor ZDW w Koszalinie.