Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Gdańska dziurawa jak sito. Kierowcy są wściekli, drogowcy łatają, a urzędnicy wymieniają się pismami

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Michał Borkowski
Po tym, jak koszmarnym stanem nawierzchni przy ulicy Gdańskiej w Koszalinie na początku grudnia zajęli się drogowcy, problem powrócił teraz ze zdwojoną siłą. W skali, jakiej dawno nie widziano, bo prawie 20 aut zostało unieruchomionych w ciągu kilku godzin.

W środę wieczorem czytelnicy zgłosili nam duże utrudnienia na ulicy Gdańskiej, w pobliżu zjazdu do węzła Gorzebądz. Przez ubytki w nawierzchni część kierowców, praktycznie jeden po drugim, uszkodziło swoje auta i zostało zmuszonych do zatrzymania się. Na miejsce wezwano policję i pomoc drogową. Na kilkuset metrach, po obu stronach drogi, nawierzchnia pełna jest mniejszych i większych dziur. Niektóre przekraczają pół metra średnicy. Drogowcy oznaczyli ten odcinek tablicami kierującymi, obowiązuje zwężenie ruchu. Planowane są też wyłączenia pasów ruchu na kolejnych odcinkach.

- Po obu stronach ulicy Gdańskiej, w pobliżu kładki, w pewnym momencie stało nawet 17 samochodów - z uszkodzonymi, a nawet urwanymi kołami czy wygiętymi felgami. Kolizji nie stwierdzono. Ulica jest przejezdna, ale są utrudnienia, obowiązuje ograniczenie prędkości - powiedziała nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Jak słyszymy w ratuszu, ruch samochodów ciężarowych był w ostatnich latach bardzo intensywny w związku z budową węzła i drogi S6. Wypełnione kruszywem i innymi materiałami budowlanymi, ważące nawet 30 ton pojazdy, wpłynęły na szybsze zniszczenie tego odcinka. - Na szybkie pogorszenie się stanu tej ulicy wpłynęły także duże wahania temperatur oraz opady deszczu w ostatnim czasie - uzupełnił Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu.

Jakby tego było mało, odcinek ten jest nieoświetlony, bowiem w wakacje podwykonawca pracujący przy budowie S6 uszkodził kabel zasilający latarnie. Mimo zapewnień ze strony ratusza, wciąż panują tu egipskie ciemności i to też mogło wpłynąć na czarną serię kierowców, którzy nie do końca widzieli - jedynie w świetle reflektorów swoich pojazdów - w jakim stanie rzeczywiście jest nawierzchnia.

- Ulica leży w granicach administracyjnych miasta. Jest zaniedbana od lat. Do tego jest ciemno, latarnie nie świecą. Przecież to się w głowie nie mieści, że 17 kierowców w krótkim odstępie czasu, raptem dwóch-trzech godzin, uszkodziło sobie samochody! Proszę pana, prawie 20 aut stanęło po obu stronach tej ruchliwej ulicy. To cud, że nikomu się nie stało. Oczywiście wniosek o odszkodowanie do Zarządu Dróg będę kierował, bo to po prostu skandal - mówi nam wzburzony czytelnik.

- Aktualnie trwa biurokratyczny ping-pong i wymiana pism pomiędzy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, podwykonawcą, a Zarządem Dróg i Transportu - przyznał Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. - Podwykonawca nie kwapi się, by dokonać napraw. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, to zatrudnimy inną firmę do wykonania napraw, a GDDKiA zobowiązana będzie, w ramach umów gwarancyjnych, pokryć koszty tych prac. Jeśli chodzi zaś o ulicę Gdańską, to na razie, w okresie świąteczno-noworocznym, obowiązywać tam będzie zwężenie a drogowcy będą łatać drogę. Zresztą to już się dzieje, mimo trudnych warunków atmosferycznych. Zdajemy sobie sprawę, że to naprawy doraźne, ale choćby takie mogą zwiększyć bezpieczeństwo. Planujemy też gruntowny remont tego 3-kilometrowego odcinka. Potrzebujemy wydać na to 10 milionów złotych. Liczymy, że część kosztów pokryje GDDKiA, może uda się znaleźć też inne źródło finansowania. Trzeba będzie także wygospodarować pieniądze z budżetu miasta w nadchodzącym roku - dodał Robert Grabowski.

Tymczasem do ZDiT trafiają już wnioski o odszkodowanie w związku z uszkodzeniem samochodów. Po niedawnym zdarzeniu policja wręczała kierowcom stosowne protokoły, z którymi to kierowcy zgłaszać się mieli właśnie do urzędników. - Ostateczne decyzje związane z wypłatą odszkodowania podejmuje ubezpieczyciel, a każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie - powiedział Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora ZDiT.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera