Fotoradar przestał działać w styczniu 2016 roku, podobnie zresztą jak setki podobnych urządzeń w całym kraju. Był to efekt odebrania strażom miejskim i gminnym uprawnienia do obsługi fotoradarów. Żółty słup w Sianowie przez pewien czas owinięty był czarną folią. Później ktoś folię zdjął – tak, by chociaż widok nieuzbrojonego urządzenia zadziałał na piratów drogowych. Dziś nie jest to już imitacja fotoradaru. Urządzenie ponownie uwiecznia kierowców, którzy jadą przez Sianów zbyt szybko.
Miejsce jego lokalizacji się nie zmieniło. - To ulica Łużycka, droga wyjazdowa w kierunku Słupska i Gdańska. Od strony Gdańska to długa prosta. Dobra nawierzchnia, szeroka droga – te warunki sprawiały, że wielu kierowców nie przestrzegało dozwolonej prędkości 50 km/h – wskazuje Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa. W tej sprawie do Urzędu Miasta i Gminy zgłaszali się kolejni mieszkańcy. – Wielu kierowców nie zwalnia, wjeżdżając do miasta. W tym miejscu jest niebezpiecznie. Niedaleko jest miejsce zabaw dla dzieci, po obu stronach drogi domy, jest sklep. Pieszych tu nie brakuje – podkreśla jedna z mieszkanek. I dodaje: - Od lat apelowaliśmy, by przywrócić fotoradar i z decyzji ten bardzo się cieszymy - słyszymy.
- Dzięki współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, na ulicy Łużyckiej powstało przejście dla pieszych z azylem na środku jezdni, ale ono nie rozwiązało problemu – mówi burmistrz Berlicki. Wnioski mieszkańców potwierdzili eksperci – z analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego, którą przeprowadził Instytut Transportu Samochodowego, wynika, że na ul. Łużyckiej w Sianowie, w ciągu krajowej „szóstki” doszło do wielu niebezpiecznych zdarzeń drogowych, w tym potrąceń. Dlatego właśnie fotoradar wrócił do Sianowa i od środy uwiecznia rozpędzonych kierowców. Uwaga, na dwóch pasach ruchu!
W ubiegłym roku Generalna Inspekcja Transportu Drogowego rozstrzygnęła przetarg na instalację 26 fotoradarów w całej Polsce.
Zobacz także: Ten fotoradar łapie tysiąc kierowców dziennie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?