Koszalińska policja po raz kolejny przestrzega. Jak na razie nie ma informacji, że ktoś dał się oszukać.
- Oszuści dzwonią do starszych osób, których numery telefonów znajdują w książce telefonicznej; działają według dwóch scenariuszy - mówi Beata Gałka, rzeczniczka koszalińskiej komendy. - Albo jeden z nich podaje się za krewnego, który miał wypadek, został zatrzymany przez policję i potrzebuje pieniędzy. Po czym wyłącza się. Po chwili dzwoni kolejna osoba i mówi, że jest policjantem i że trwa akcja, która ma na celu zatrzymanie szajki, a dzwoniący przed chwilą był oszustem. Ta osoba prosi o przekazanie gotówki. Są też przypadki, że osoba, która dzwoni jako druga i podaje się za policjanta, potwierdza, że wspomniany "krewny" faktycznie został zatrzymany i trzeba wpłacić kaucję.
Od rana w poniedziałek oszuści zadzwonili przynajmniej do kilkunastu mieszkańców Koszalina. Policja nie ma informacji, by ktoś dał się nabrać.
Popularne na gk24:
- Pierwsze w Koszalinie zamknięte osiedle
- Atak nożowniczki. 27-latka zadała sąsiadowi trzy ciosy
- Wypadek przy pracy w Koszalinie. Mężczyzna ma zmiażdżone palce
- Pożar BMW. Samochód spłonął doszczętnie [zdjęcia]
- Wypadek na ulicy Morskiej. Zderzyły się dwa samochody [zdjęcia]
- Sekundniki na skrzyżowaniach w Koszalinie. Co z projektem? [SONDA]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Zobacz także: Chciał oszukać na policjanta. Niedoszła ofiara wciągnęła go w pułapkę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?