Droga do udziału w tegorocznym finale konkursu nie była wcale taka prosta. Na początku były szkolne eliminacje, następnym etapem - półfinały organizowane w restauracji Viva Italia. W tym roku w finałowym - zorganizowanym w teatrze Variete Muza - gotowaniu jurorzy i publiczność zobaczyć mogli cztery pary. Oliwia Nieckarz i jej mama Magdalena reprezentowały SP nr 6, Anna Cuckarew z mamą Angelika - SP nr 7, Maks Szeremeta z mamą Anną - SP nr 10. Ostatnia para, czyli Julia Romankiewicz i tata Paweł, bronili w finale honoru organizatorów, czyli SP nr 21.
Koszaliński Mini Master Szefik jest częścią programu "Zdrowo jesz - lepiej żyjesz", którego celem jest promowanie wśród dzieci i ich bliskich zasad zdrowego żywienia. Dlatego przed uczestnikami stało trudne zadanie - przygotowanie dań, które nie tylko będą pyszne, ale i zdrowe oraz niskokaloryczne. - Uczestnicy przekonali się, że gotowanie dań niskokalorycznych nie jest wcale takie proste - zdradza Barbara Grygorcewicz. - Trzeba uważać nie tylko na główne składniki dań, ale i dodatki. Uczestnikom zdarzyło się kilka potknięć np. użycie śmietany zamiast jogurtu. Ale ogólnie poziom zmagań był wyjątkowo wysoki. Muszę podkreślić umiejętności i zaangażowanie szczególnie najmłodszych uczestników.
Zgodnie z zasadami zaszczyt organizacji konkursu przypada zwycięzcom ubiegłorocznej edycji. Dlatego za rok również SP nr 21 będzie gospodarzem zabawy. Zwycięstwo bowiem należy do Julii i jej taty Pawła, którzy przygotowali podczas finału żabie udka z koperkiem, winem, krewetkami i bukietem warzyw. Danie zachwyciło jurorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?