Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinku czytają dzieciom

(r)
W sali zapadła cisza, jak makiem zasiał, gdy wiceburmistrz Daniel Rak zaczął czytać "Nowe szaty cesarza”.
W sali zapadła cisza, jak makiem zasiał, gdy wiceburmistrz Daniel Rak zaczął czytać "Nowe szaty cesarza”. Rajmund Wełnic
Szczecinecka "siódemka" namawia mieszkańców miasta, aby czytali dzieciom bajki. Zachęcają do tego znane osobistości, które - nie bez tremy - czytają najmłodszej publiczności.

Wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak na chwilę przed wejściem do klasy przegląda jeszcze tekst "Nowych szat cesarza" Andersena. - Starszy syn ma 14 lat i już dawno wyrósł z bajek, młodszy ma 10 lat i jeszcze czasami coś bajkowego poczyta - mówi lekko spięty przed spotkaniem z pierwszakami. - Żona regularnie czytała dzieciom bajki, ja sporadycznie, więc trening mi nie zaszkodzi.

Poszło całkiem nieźle, wiceburmistrza trema opuściła po kilku wersach, a dzieciaki z wypiekami na buziach słuchały o cesarskich perypetiach. Wicestarosta Marek Kotschy z drugą grupą pierwszaków poradził sobie "z marszu", bo z bajkami jest na bieżąco. - Co prawda akurat może nie z Kopciuszkiem, bo mój 5-letni syn woli Bolka i Lolka czy Reksia, ale za to czytam mu niemal codziennie - dodaje.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 Maciej Kaźmierski chce, aby przykład był zaraźliwy dla wszystkich rodziców. - Stąd nasza akacja "Szczecinek czyta dzieciom" - mówi. - Zapraszamy do nas na lekcje znane w mieście osoby, był już burmistrz, starosta, czy poseł. Staramy się, aby co tydzień przyszły dwie osoby. Wkrótce odwiedzą nas komendanci straży miejskiej i straży pożarnej. Zdaniem szefa "siódemki" głośnego czytania dzieciom nic nie zastąpi. - To buduje wyobraźnię dziecka, wyrabia nawyk czytania, bo od słuchania to się wszystko zaczyna - mówi.

Widać to po dzieciach. - Strasznie lubię, jak mama czyta mi bajki - opowiada 6-letnia Lena. - Moja ulubiona to opowieść o Śnieżce, choć na najbliższy bal przebiorę się za Myszkę Miki. Zwykle mama czyta mi na dobranoc, choć czasami też w ciągu dnia. Tacie też się zdarza, ale rzadziej.

Tata jej koleżanki z klasy Natalki czytać nie może, bo pracuje na nocną zmianę. - Ale jak babcia do nas przychodzi, to czyta mi bardzo dużo bajek - dodaje dziewczynka, która przepada za historią Kopciuszka. Dziś miała szczęście, bo akurat tę bajkę przeczytał im wicestarosta szczecinecki. Same jeszcze poczytać za bardzo nie mogą, bo dopiero uczą się składać literki. Ale jak już się nauczą, nie przepuszczą żadnej bajki.
Dyrektor Maciej Kaźmierski zapowiada, że akcja "Szczecinek czyta dzieciom" będzie kontynuowana. Wkrótce zaproszenie do szkoły dostaną kolejne VIP-y, także panie, bo jednak mamy w czytaniu bajek są bezkonkurencyjne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!