Chodzi o pas ruchu, który prowadzi ul. Młyńską w stronę ul. Zwycięstwa i 1 Maja. Wzdłuż Rynku, właśnie od strony ul. Młyńskiej, został wyłączony z użytku chodnik. To dlatego, że trwa budowa nowego chodnika, jest też kładziona instalacja podziemna. Aby piesi nie musieli biegać dookoła, pomyślano dla nich o wydzieleniu pasa. Uczyniono to kosztem jezdni. W efekcie kierowcy mają do dyspozycji tylko dwa (zamiast trzech) pasy prowadzące do skrzyżowania. - W godzinach szczytu jest tu jakiś koszmar, robi się wąskie gardło i korkuje cała ul. Młyńska, aż do ronda koło stacji paliw - komentują kierowcy, którzy dzwonią do redakcji. - Kto to wymyślił? Z uwagi na kilku pieszych, którzy mogliby trochę nadłożyć drogi, zatyka się cały przejazd. To beznadziejne rozwiązanie. I tu nie
chodzi tylko o wygodę kierowców, ale usprawnienie ruchu w centrum, czy ktoś w ratuszu mógłby pójść po rozum do głowy i to zmienić?
- kierowcy pytają. A z drugiej strony ci, którzy chodzą na piechotę, też się denerwują: - Nie wszyscy jeżdżą samochodami - mówią. - Dlaczego mamy okrążać cały plac, aby przejść na drugą stronę ulicy? Co ze starszymi osobami, dla których byłby to spory wysiłek?
W ratuszu usłyszeliśmy, że organizacja ruchu w tym rejonie miasta zostanie jeszcze raz przeanalizowana. Dziś trudno przesądzić, czy przejście dla pieszych kosztem pasa jezdni zostanie zlikwidowane. A co wy sądzicie o tej sprawie? Czekamy na opinie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?