Już niedługo pasażerowie zabytkowej Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej zobaczą efekty prac remontowych na torach. W okolicach Kretomina, tam gdzie niedawno Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej wymieniało szyny oraz podkłady w ramach remontu torowiska, teraz działają specjalistyczne wagony szutrówki ustawione na transporterach wąskotorowych. Do obsypania jest jeszcze odcinek 200 metrów wyremontowanego torowiska.
- Ten remont był koniecznością, bez niego nie moglibyśmy kursować — mówi Paweł Gajdzica, prezes Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej.
- Towarzystwo sfinansowało prace ze środków własnych, pomimo że tor stanowi własność miasta Koszalin i w zasadzie naprawa główna powinna być finansowana przez właściciela. Na remont toru "szlakowego" wydaliśmy około 130 tysięcy złotych.
Nasz rozmówca zdradza też, że w poniedziałek rozpoczynają się prace przy remoncie toru rozjazdowego przy lokomotywowni, gdzie na początku tego roku wykoleił się jeden z wagonów. Za te prace zapłaci koszaliński samorząd. Ich koszt to około 50 tysięcy złotych.
Wyremontowany tor możecie zobaczyć przy okazji pierwszych czerwcowych pociągów do Rosnowa. To już w najbliższą sobotę i niedzielę (kursy o godzinie 11). Kolejny, nieco przedłużony, weekend również spędzimy na pokładzie pociągów prowadzonych parowozem. Pociągi prowadzone przez "Zosię" wyruszą na szlak w dniach 9 i 10 czerwca. W niedzielę (11 czerwca) pociąg prowadzony będzie lokomotywą spalinową.
Bilet w obie strony kosztuje 35 złotych, w jedną - 30 zł.
- Chciałbym przypomnieć, że honorujemy wszystkie ustawowe zniżki - mówi Andrzej Kisiel z Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?