Wielim, jako gospodarz i organizator spotkania, podjął decyzję, że zorganizowana grupa fanów Darzboru nie może wejść na stadion. Wcześniej zadecydowano o tym, że mecz nie będzie określany mianem podwyższonego ryzyka i nie będzie miał charakteru imprezy masowej. Stąd na stadion przy Piłsudskiego wejdzie góra 500 osób. Kolejny raz przed derbami Szczecinka mamy więc zamieszanie. Przypomnijmy, że jesienią z powodów organizacyjnych Darzbór oddał mecz walkowerem. Nie przygotowano na czas operatu o bezpieczeństwie imprezy masowej.
- Mamy zapewnienie ze strony naszych kibiców, że będzie spokojnie - powiedział Bogusław Łosek z zarządu Wielimia. Tych samych kibiców, którzy niedawno zostali ukarani zakazem wyjazdów na trzy mecze po ekscesach w Darłowie. - Dali się sprowokować, zrobili błąd, więc teraz za karę muszą cierpieć. Ale na meczu z Darzborem się pojawią, jako gospodarzy ich ten zakaz nie obowiązuje - mówi Szymon Ochocki, trener Wielimia. - Policja wyciągnęła dłoń w naszą stronę. Jeśli coś się stanie, zamkniemy sobie drogę do organizacji derbów w ten sposób - przyznał Łosek. - Oczywiście wokół stadionu będą patrole policji i możemy liczyć na działania prewencyjne, jeśli zajdzie potrzeba.
- Nie chcę za bardzo wchodzić w sprawy papierkowe, ale moim zdaniem to cios poniżej pasa. Wielim podejmuje decyzję na ostatnią chwilę, bez konsultacji z nami - powiedział Krzysztof Bernatek, trener Darzboru. - Owszem, grupa zorganizowana nie wejdzie, ale każdy indywidualnie będzie mógł kupić sobie bilet - stwierdził Ochocki.
A względy sportowe, czyli to, co przed normalną rywalizacją powinno kibiców interesować najbardziej?
Po stronie Wielimia zabraknie Pawła i Tomasza Spryszyńskich, a występ Krzysztofa Jabłońskiego z racji obowiązków zawodowych stoi pod znakiem zapytania. W Darzborze wszyscy są do dyspozycji trenera. Obie strony mają przy tym nadzieję, że do żadnych ekscesów nie dojdzie, a na boisku i poza nim zapanuje duch fair-play.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?