Hala w liczbach
Hala w liczbach
Obiekt zajmuje powierzchnię prawie 10 tysięcy metrów kwadratowych, ma kubaturę ok. 100 tysięcy metrów sześciennych. Będzie dysponował 3 tysiącami stałych miejsc. Będą tu mogły rozgrywać się międzynarodowe imprezy sportowe. Estrada z profesjonalnym systemem nagłośnienia pozwoli na urządzanie koncertów z udziałem największych gwiazd.
Wspólne przedsięwzięcie miasta Koszalin i Politechniki Koszalińskiej nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Roboty, które fizycznie rozpoczęły się we wrześniu 2009 roku, są już bardzo zaawansowane. Zgodnie z harmonogramem, powinny zakończyć się do czerwca 2012 roku.
- Trwają negocjacje dotyczące przyśpieszenia terminu oddania hali do użytku - mówi Artur Wezgraj, kanclerz PK. - Ze względu na warunki finansowania tej inwestycji termin przekazania obiektu w październiku 2011 wydaje się mało realny.
Koszt inwestycji szacuje się na 45 milionów złotych. Budowa jest finansowana z kilku źródeł. 47 procent kosztów pokrywa Regionalny Fundusz Operacyjny Województwa Zachodniopomorskiego (to pieniądze unijne przekazywane za pośrednictwem wojewody).
Pozostałe pieniądze pochodzą z Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Według przymiarek, na dokończenie budowy brakuje ok. 5 milionów złotych - o taką kwotę po połowie będzie starać się uczelnia oraz miasto.
Główny wykonawca inwestycji - firma Skanska - prowadzi prace w dobrym tempie, nawet wyprzedza harmonogram. Można już podziwiać elewację na jednej ze ścian. Została wykonana z płytek w różnych odcieniach szarości, umieszczonych na ażurowej konstrukcji. Częścią elewacji będą elementy świetlne, które znajdą się między niektórymi płytkami - ciekawe, jaki będzie efekt, gdy pojawi się światło. Takie elewacje będą miały ściany równoległe do ulic. Ściana z głównym wejściem zostanie pokryta siatką Wema, czyli ażurową konstrukcją metalową.
- Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na wyposażenie obiektu w urządzenia sportowe, elektronikę, nagłośnienie, a także wyposażenie siłowni, czy gabinetów odnowy - mówi Artur Wezgraj. - Dopiero po podsumowaniu tych tych kosztów będzie można mówić o tym, ile ostatecznie pochłonie ta inwestycja.
Po zakończeniu prac związanych z budową i wyposażaniem hali będzie trzeba ogłosić kolejny przetarg - na dzierżawcę obiektu (taki wymóg postawił Regionalny Fundusz Operacyjny).
Tak więc hala widowisko-sportowa nie będzie zarządzana ani przez miasto, ani przez uczelnię. Kto podoła prowadzeniu tak dużego obiektu? - Zobaczymy, kto zgłosi się do przetargu - odpowiada kanclerz. - Wydaje się, że powinna to być duża firma, być może międzynarodowa, wyspecjalizowana w takich działaniach. Chodzi o to, aby potrafiła zarobić na utrzymanie tak kosztownego obiektu, na przykład organizując koncerty z udziałem wielkich gwiazd. Oczywiście, zarówno uczelnia, jak miasto, będą miały zagwarantowane limity godzin dla swoich potrzeb.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?