Dzielni wioślarze i ich wsparcie na jachcie „Whisky moja żono”, to członkowie Łowickiej Akademii Sportu. W hołdzie tym, którym nasz kraj zawdzięcza niepodległość, łodzią wiosłową (dwójka ze sternikiem) popłynęli na duńską wyspę. - Bylibyśmy na miejscu szybciej - mówi Kamil Sobol, najbardziej doświadczony i utytułowany wioślarz z łowickiej ekipy. - Niestety jakieś 15 km od Kołobrzegu, Bałtyk pokonał Kacpra Opalskiego. Ma 19 - lat, spisywał się doskonale, ale zmogła go choroba morska. Dalej płynęliśmy więc bez sternika.
Piotr Malczyk i Kamil Sobol dali radę. Nocą aura była dla nich łaskawa, ale niedaleko przed wyspą, zaczął w nich dmuchać wiatr. - Przez pewien czas staliśmy w miejscu - opowiada Kamil Sobol. Dopłynęli. obolali z wysiłku, ale szczęśliwi.
Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24
POLECAMY:
Budowa obwodnicy Szczecinka. Trwają prace [WIDEO, ZDJĘCIA]
Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]
Najpopularniejsze żeńskie nazwiska w zachodniopomorskim
Zaginieni w województwie zachodniopomorskim. Czy ich widziałeś? Zobacz zdjęcia
Koszaliński Rower Miejski działa już miesiąc. Ile było wypożyczeń? [statystyki]
Weekend w klubie "Prywatka" w Koszalinie [ZDJĘCIA]
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?