Zgodnie z prawem, dłużnicy otrzymują najpierw listem poleconym ostrzeżenie z zakładu komunikacji o możliwości umieszczenia ich danych w Krajowym Rejestrze Długów. Jeśli w ciągu 30 dni nie uregulują należności, trafią na listę. I to na 10 lat! A to wiąże się z problemami w uzyskaniu np. kredytów, kupna telefonu komórkowego w promocji, zrobienia zakupów na raty. Dlaczego? Dlatego, że banki przed podpisaniem umowy sprawdzają czy nazwisko ich klienta nie figuruje w KRD. Jeśli tak jest, wówczas mogą odmówić sprzedaży. Co zrobić, aby nazwisko zniknęło z czarnej listy? Trzeba uregulować dług.
- Minimalna kwota zadłużenia pozwalająca na umieszczenie w rejestrze to 200 złotych brutto - mówi Andrzej Kulik, rzecznik KRD. - To może być kwota za kilka mandatów, ale równie dobrze za jeden, lecz z odsetkami karnymi.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?