Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wokół Szczecinka rybę złowisz, ale od razu wypuścisz

Rajmund Wełnic
Jeziora wokół Szczecinka to prawdziwe wędkarskie perełki. Zakaz amatorskiego połowu uderza nie tylko w wędkarzy, ale i we właścicieli ośrodków, w których zatrzymywali się przyjezdni amatorzy tego sportu.
Jeziora wokół Szczecinka to prawdziwe wędkarskie perełki. Zakaz amatorskiego połowu uderza nie tylko w wędkarzy, ale i we właścicieli ośrodków, w których zatrzymywali się przyjezdni amatorzy tego sportu. Rajmund Wełnic
Jest pomysł, choć na razie nie decyzja, jak umożliwić wędkarzom połowy na jeziorach wokół Szczecinka, na których od początku maja łowić nie mogą. Musieliby złowione ryby z powrotem wypuszczać do wody.

To efekt rozmów między przedstawicielami Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej i Ministerstwa Rolnictwa, po burzy jaka rozpętała się w ostatnich tygodniach. Przypomnijmy, że zarządcy jezior z początkiem maja zakazali amatorskich połowów na jeziorach, które nie mają wyłonionych dzierżawców. W okolicach Szczecinka do ponad 3,5 tysiąca hektarów wód, z takim perełkami jak jeziora Wierzchowo, Wielimie, Spore, Damskie, Drężno, Płociczno itd.

Wściekli są wędkarze, załamani właściciele ośrodków wypoczynkowych i agroturystyki żyjący z amatorów połowów. Na ich żądanie interwencji podjął się m.in. szczecinecki poseł Wiesław Suchowiejko, który ma nadzieję, że ostanie ustalenia to ostatki krok przed zniesieniem zakazu sprzedaży pozwoleń.

Wstępne plany urzędników są takie: resort zaakceptował propozycję KZGW tymczasowego wydawania zezwoleń na wędkowanie sportowe bez wyjmowania ryb z wody (tzw. no kill). Zaznacza przy tym jednak, że to rozwiązania tymczasowe i nie zadowalające wszystkich wędkarzy. W późniejszym terminie konieczne będzie nowelizowanie ustawy o rybactwie śródlądowym i uregulowanie stanu prawnego wód.

- Mam nadzieję, że ministerstwo po analizie propozycji, którą z prezesem wynegocjowaliśmy podczas spotkania w KZGW, jak najszybciej da temu pomysłowi "zielone światło" i będziemy mogli cieszyć się wędkowaniem przez większą część sezonu - mówi poseł.

- Jestem jak najbardziej za, chodzi przecież o turystykę wędkarską, a nie pozyskiwanie mięsa - cieszy się Mariusz Getka, szczecinecki wędkarz i były szef koła "Jesiotr". - Już teraz wielu wędkarzy wypuszcza wszystkie złowione ryby lub zatrzymuje 1 - 2 sztuki. Na Zachodzie to standard zachowań, tylko u nas przyjęło się jeszcze traktować amatorski połów jako zdobywanie białka zwierzęcego. Dodam tylko, że i u nas na wielu akwenach obowiązuje już nakaz wypuszczania złowionych ryb. Myślę, że goście z całej Polski, którzy do nas przyjeżdżają wędkować nie robią tego, aby się najeść, ale chcą oddawać się swojej pasji w nieskażonej przyrodzie i z pewnością zaakceptują proponowane rozwiązania. Oby tylko jak najszybciej weszły w życie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!