MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wpadka podczas zlotu w Darłowie. Raca wpadła do ośrodka

Marzena Sutryk [email protected]
Tegoroczny zlot odwiedziło tysiące turystów i wczasowiczów
Tegoroczny zlot odwiedziło tysiące turystów i wczasowiczów Radek Koleśnik
W niewyjaśnionych okolicznościach raca trafiła w okno ośrodka sąsiadującego z placem, gdzie w weekend zorganizowano zlot pojazdów militarnych. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

12. Militarny Zlot w Darłowie

- To było około 23 w piątek. Nieoczekiwanie rozległ się straszliwy huk. Myśleliśmy, że może coś się stało z instalacją, że jakiś sprzęt nam wysiadł. Właśnie tego dnia oddaliśmy do użytku nowy budynek i pomyśleliśmy, że może coś się stało w nowym obiekcie - opowiadała nam zdenerwowana Karolina Budzyńska, córka właściciela ośrodka Gniewko w Darłówku. To tutaj, po sąsiedzku, na tzw. patelni w miniony weekend trwał 12. Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych.

- My z nimi trzy światy mamy i z roku na rok jest coraz gorzej - dodaje pani Karolina. - W zeszłym roku ktoś nam w bramę wjechał, a teraz taka sprawa. Moim zdaniem, to zostało złośliwie wycelowane w nasze okna. Ta raca musiała być z jakiegoś granatnika wystrzelona. Przeleciała przez szybę w oknie od baru, następnie przebiła ścianę z suporeksu i wpadła do łazienki. Bar nam się od tego zapalił, narobiło się bałaganu. Musieliśmy stołówkę zamknąć, a teraz czeka nas remont. Dzięki Bogu, że raca nie wpadła do pokoju, gdzie przebywali turyści. Jeszcze by kogoś zabiła!

Właściciele ośrodka zamierzają walczyć o odszkodowanie ze strony organizatora zlotu. - Jak trzeba będzie to sprawa trafi do sądu - mówi Karolina Budzyńska. - A w ogóle, to władze miasta powinny przemyśleć, czy organizowanie takich zlotów w pobliżu ośrodków, to dobry pomysł.

Marian Laskowski, organizator zlotu, zapewnia: - Nikt nie zrobił tego złośliwie. To raca, która mogła rykoszetem odbić się od drzewa i poleciała w ośrodek. To taka sama raca, jakie odpala się na statkach, ale nie wiem, czy to ktoś z ręki puścił, czy z pistoletu. Tego dnia miał być pokaz sztucznych ogni, może ktoś próbę robił? Nie wiem. Nikt się do tego nie przyznaje. A w ogóle, to skłaniam się do tego, że to był sabotaż. Specjalnie zaaranżowano całą sytuację, żeby było na nas. Nie jesteśmy tu lubiani, a ci ludzie z ośrodka Gniewko chcą się nas pozbyć, bo im przeszkadzamy.

Marian Laskowski stwierdził w rozmowie z nami, że pokryje straty. Te oszacowano na 8 tys. złotych.
Sprawę wyjaśnia policja z Darłowa. - Nieustalona osoba odpaliła racę, która wybiła szybę w ośrodku i wbiła się w ścianę. Ustalamy sprawcę - mówi Iwona Ordak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sławnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo