Wrześniowe Elżbietanki, radosne święto patronki I LO w Szczecinku [zdjęcia, wideo]

Rok temu - po bez mała dziesięcioletniej przerwie młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego im. księżnej Elżbiety - reaktywowała Elżbietanki, radosne święto patronki szkoły. Teraz przesunęła je z czerwca na wrzesień. Historyczny orszak złożony z uczniów ogólniaka złożył kwiaty pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, po czym przemaszerował ulicami Szczecinka odwiedzając starostwo i ratusz. Później elżbietańskie harce przeniosły się do szkoły. - To powrót do tradycji naszego liceum - mówi Jerzy Kania, dyrektor I LO. - Zdecydowaliśmy się jednak przesunąć je z czerwca na wrzesień, bo teraz mamy wszystkie klasy (w czerwcu ubywają już maturzyści), zaprosiliśmy także do zabawy gimnazjalistów. Tradycję zapoczątkowano w latach 70., gdy z inicjatywy ówczesnej wicedyrektorki I LO Marii Kroker nadano szkole imię księżnej Elżbiety, córki króla Kazimierza Wielkiego i żony księcia pomorskiego Bogusława V, która zmarła w klasztorze augustianów koło Szczecinka w roku 1361. Nowa patronka miała być przeciwwagą dla księżnej Jadwigi Brunszwickiej, która w XVII wieku ufundowała szczecineckie gimnazjum noszące do końca II wojny światowej jej imię. Dla władz PRL niemiecka księżna - choć tak związana z Pomorzem i Szczecinkiem, gdzie mieszkała jaki książęca wdowa - była nie do przyjęcia. Propagandowo bardziej pasowała polska królewna, księżna Elżbieta. Według niepotwierdzonych przekazów księżna wjechać miała do Szczecinka uroczyście w czerwcu 1351 roku. Elżbietanki organizowano z większymi lun mniejszymi przerwami do roku 2004. Później nastąpiła długa przerwa i dopiero przed rokiem święto ogólniaka reaktywowano. Kiedyś święto I Liceum Ogólnokształcącego Elżbietanek to niechybny znak, że rok szkolny ma się ku końcowi, teraz raczej będzie się kojarzyć z początkiem nauki.