Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd w centrum Koszalina. Góra odpadków straszy przechodniów

(ces)
Widok sterty śmieci w centrum miasta, bardzo blisko Urzędu Miejskiego, nie jest dobrą wizytówką.
Widok sterty śmieci w centrum miasta, bardzo blisko Urzędu Miejskiego, nie jest dobrą wizytówką. Fot. Radosław Koleśnik
Nikt nie pilnuje porządku w Śródmieściu, niedaleko ratusza. A sterta śmieci rośnie.

- Naprzeciw naszych okien rośnie sterta śmieci. Kiedyś stały tu pojemniki, ale znikły. Od tej chwili nadal jednak ludzie wyrzucają tu śmieci - skarżyli się mieszkańcy domu przy ul. Asnyka. Rzeczywiście, tuż za murem budynku, na otwartym placu leżą śmieci, których nikt nie zamierza najwyraźniej posprzątać. - Czy strażnicy miejscy nie patrolują tego terenu?! - denerwowali się nasi rozmówcy.

Zapytaliśmy o to w Straży Miejskiej. - Natychmiast tam wyślę strażnika i PGK zrobi porządek - obiecał Jerzy Orzechowski, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Z tym terenem mamy wieczny problem, bo to jest prywatna własność. Od dawna nikt nie kosił tam trawy, a właściciel nie odbiera korespondencji - narzekał komendant. Ale dlaczego do tej pory strażnicy nie zauważyli bałaganu?

- Jeżeli okaże się, że funkcjonariusz zbagatelizował sprawę, otrzyma reprymendę - obiecał Jerzy Orzechowski. - Sprawdzę jednak, dlaczego administrator terenu nie zareagował w porę. Za takie zachowanie możemy ukarać go mandatem do 500 złotych - zapowiada komendant.

Interwencja komendanta okazała się błyskawiczna. Ustalił, że do niedawna stały tam kontenery dzierżawione przez zarządcę nieruchomości, firmę "Budmar" i działające po sąsiedzku Stowarzyszenie SOS. Kiedy obie firmy zrezygnowały z umowy, ludzie nadal wykorzystują to miejsce jako śmietnik. - Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej już pięć razy tam sprzątało. Strażnik będzie to miejsce szczególnie nadzorował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!