Wybory w Białym Borze za 3 tygodnie. Pięciu kandydatów

Przeterminowe wybory zarządzono po tym, jak w połowie obecnej kadencji samorządu zmarł poprzedni burmistrz Franciszek Lech Kwaśniewski.

W terminie swoje komitety wyborcze w komisarza wyborczego zarejestrowało 5 osób. Do północy w środę (2 stycznia) miały one czas, aby zebrać minimum 300 podpisów uprawnionych do głosowania, a popierających poszczególne kandydatury. Udało się wszystkim. O fotel burmistrza rywalizują więc: z ramienia Porozumienia Samorządowego Paweł Mikołajewski, obecny komisarz Białego Boru i były wiceburmistrz. Jego kandydaturę poparło 939 osób. Barw komitetu "Nasza gmina" - wspieranego przez Polskie Stronnictwo Ludowe - broni inżynier Jolanta Maczyszn, która już kiedyś pracowała w białoborskim Urzędzie Miasta, później w firmie Terbud, a obecnie jest zatrudniona w Urzędzie Gminy Szczecinek. Jako burmistrza widzi ją 580 wyborców.

Pod kandydaturą Piotra Ptasińskiego, germanisty z Zespołu Szkół im. Oskara Langego w Białym Borze, podpisało się 560 osób. Oprócz nich burmistrzem chce zostać Krzysztof Kulczyński, dyrektor Szkoły Podstawowej w Sępólnie Wielkim popierany przez komitet wyborczy "Jedność" (podpisy 405 osób). Krzysztofa Wołyńca z komitetu "Bliżej ludzi", byłego dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej w Białym Borze i obecnego sołtysa wsi Biała, poparło podpisami 314 osób.

Głosowanie zaplanowano w niedzielę, 27 stycznia, w godzinach od 8 do 22. W gminie Biały Bór do głosowania uprawionych jest osób. Aby zostać burmistrzem w pierwszej turze należy uzyskać poparcie przynajmniej 50 procent ważnych głosów plus jeden. W przeciwnym wypadku zarządzona zostanie druga tura wyborów, do której przejdzie dwójka kandydatów z największą liczbą głosów.

Uprawionych do głosowania jest 4271 osób. Mieszkańcy Białego Boru głosują tradycyjnie w lokalach wyborczych w Zespole Szkół im. Oskara Langego i Szkole Podstawowej nr 2, a mieszkańcy gminy w podstawówkach w Sępolnie Wielkim i Drzonowie.