Początek spotkania należał do zespołu gości, który prowadził już nawet różnicą sześciu punktów. Dobra końcówka pierwszej części pozwoliła gospodarzom doprowadzić do remisu 16:16.
Podobnie jak na początku meczu, również w drugiej kwarcie w pierwszych fragmentach lepiej prezentowali się szczecinianie, lecz gościom nie udało się wypracować nad Akademikami wyraźniejszej przewagi. Podopieczni Dragana Nikolicia przejęli inicjatywę i zeszli na długą przerwę przy prowadzeniu 39:37.
Na początku trzeciej kwarty gospodarze kontynuowali dobrą postawę z końcówki drugiej części, obejmując nawet dziewięciopunktowe prowadzenie. Szczecinianie wzięli się jednak za odrabianie strat i przed ostatnią kwartą posiadali nad miejscowymi minimalną przewagę.
AZS dobrze rozpoczął ostatnią część gry i na kilkadziesiąt sekund przed końcem regulaminowego czasu prowadził różnicą siedmiu punktów. Wydawało się, że wygrana gospodarzy nie jest zagrożona. Fenomenalna dyspozycja Pawła Kikowskiego pozwoliła gościom doprowadzić do dogrywki.
W tej lepiej zaprezentowali się miejscowi i ostatecznie AZS zwyciężył 98:92 (16:16, 23:21, 15:20, 30:27, d.14:8)
Popularne na gk24:
- Urzędnicy z Darłowa spełnili nietypową prośbę turystki [WIDEO]
- Elżbieta R. umarła na jego rękach. Przeciągnął jej ciało do lasku
- Cheerleaders na meczu AZS - Czarni [ZDJĘCIA]
- W Koszalinie pracowało 640 ubeków, ich zadaniem była „ochrona operacyjna PZPR”
- Choinki za darmo przed ratuszem w Koszalinie [zdjęcia]
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?