Było około godziny 11, gdy dostaliśmy sygnał o wypadku na wiadukcie na Monte Cassino. Na miejscu okazało się, że jeden tir uderzył w drugi, poprzedzający go. Ten z kolei uderzył w jadącą z przodu "naukę jazdy".
Prawdopodobnie kierowca daafa zagapił się i nie zdążył wyhamować. - A uderzył w nas tak mocno, że aż mu się kabina o pół metra przesunęła - komentował pasażer tira - tego, który został wgnieciony z tyłu.
Na szczęście nikt nie odniósł większych obrażeń. Kierowca tira, który spowodował kolizję, został zabrany do szpitala. Ze wstępnych informacji wynikało, że ma złamaną nogę. A że był winny całego zamieszania, to dostał 220-złotowy mandat.
Po tym, jak doszło do zderzenia, na jezdnię zaczęły wyciekać płyny z tira, które musieli neutralizować strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?