Do zdarzenia doszło 21 maja ub. roku w wiosce pod Białogardem.
Wnioski stron były diametralnie różne. Prokurator żądał 25 lat więzienia, a obrona chciała uniewinnienia. Sąd postanowił, że oskarżony musi spędzić w więzieniu 13 lat. Choć sędzia Sądu Okręgowego nie zmienił kwalifikacji czynu, to jednak uznał, że mężczyzna rzucając dzieckiem o piec nie miał zamiaru go zabić.
Działał pod wpływem impulsu, poza tym dziecko przeżyło i na szczęście nie widać skutków tego zdarzenia. Dlatego nie można było zastosować nadzwyczajnego wymiaru kary.
Z taką argumentacja nie zgadza się Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. Zapowiedzieli apelację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?