Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wytwórnia słodyczy Marona. Piękny, zabytkowy gmach w Kołobrzegu idzie pod młotek

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
gmach Marony
gmach Marony Michał Świderski
We wtorek pod młotek idzie dawna, kołobrzeska wytwórnia słodyczy Marona, przed wojną miejska elektrownia. Cena wywoławcza - blisko 4,5 mln zł. Do wzięcia jest blisko 4,5 ty., m kw. w świetnej lokalizacji i rozległa działka. Niedawno pomysł wykupienia budynku przez miasto rzucił radny PiS Krzysztof Plewko. Zaproponował adaptację okazałego gmachu n a nowy magistrat.

Do licytacji dojdzie w czasie, gdy w mieście trwa dyskusja na temat rozbudowy istniejącego Urzędu Miasta (chce tego prezydent i jego zwolennicy, głównie PO), albo budowy nowego centrum administracyjnego przy ul. Mazowieckiej (tę koncepcję foruje PiS).

Na tym tle hasło rzucone przez Krzysztofa Plewkę, zyskuje zwolenników. Bo budynek jest piękny - to jedna z nielicznych ocalałych do dziś budowli przypominających dawną świetność miasta, a obecny właściciel - spółka Marona poznańskiego cukiernika Edwarda Gruszeckiego, pozbywa się go i to w licytacji komorniczej. W czwartek, potencjalni kupcy, kilku radnych, miejska konserwator zabytków i dziennikarze oglądali przestrzenie hal produkcyjnych i zakamarki budowli z imponującymi piwnicami włącznie. - Byłoby wspaniale gdyby miasto zdecydowało się kupić ten obiekt - przyznał sam Krzysztof Przybyłowicz, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Kołobrzegu. Pomysł adaptacji na magistrat skomentował z uśmiechem: - W mojej ocenie to budowla bardziej reprezentacyjna niż obecny Urząd Miasta.

Miejska konserwator zabytków Ewa Kowalska informowała rzeczowo, że: - Do rejestru zabytków wpisana jest elewacja budynku dawnej elektrowni w granicach działki, na której się znajduje. Na pewno nie wolno byłoby też przebudować tej klatki schodowej - wskazywała na schody z kutą balustradą prowadzące do administracyjnej części gmachu.

- Ale za to powojenne garaże spokojnie można zburzyć.

Zwiedzający byli pod wrażeniem przestrzeni i solidności budowli. - W urzędzie wprowadzono mnie w błąd, że ta licytacja została odwołana - mówił K. Plewko. - Jeśli nikt Marony nie kupi, będzie można probować zobowiązać prezydenta do zakupu.

Prezydent Janusz Gromek powiedział nam jednak krótko: - To zły pomysł. Ktoś kto ją kupi, przecież z miasta jej nie wywiezie. A nas na taką inwestycję nie stać.

Zobacz także Kołobrzeg: Janusz Gromek o zniszczonej rzeźbie "Turystki"

POLECAMY:

Studniówki 2018. Tak się bawią maturzyści [ZDJĘCIA]

Koniec zabawy w SS podczas zlotów w Bornem Sulinowie

Śmiertelny wypadek w Strzekęcinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Poważny wypadek przy ulicy Franciszkańskiej w Koszalinie. Ucierpiał pieszy

IX kąpiel morsów w Białym Borze [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Kołobrzegu zatrzymano niebezpiecznego przestępcę

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo