- Był na kempingu niedaleko plaży przy ul. Pionierów. Ktoś zostawił uchyloną furtkę, więc musiał wyjść i od tamtej pory nigdzie go nie widziałyśmy - opowiada właścicielka pieska, która przez cały poniedziałkowy wieczór i we wtorek od rana próbowała znaleźć swojego pupila.
Niestety bez skutku. Dlatego też zwraca się z prośbą do Czytelników Głosu Koszalińskiego i portalu www.gk24.pl o pomoc w odnalezieniu Kilera. Pies jest bardzo przywiązany do swoich właścicieli.
Jeśli ktokolwiek widział takiego yorka w Mielnie bądź okolicach, proszony jest o kontakt telefoniczny pod nr 512 185 643 lub 506 523 717.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?