Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Kołobrzegu jadą na polsko-francuskie spotkania pod wiatrakami

Monika Makoś [email protected]
Wymiana polsko-francuska kwitnie. Młodzież z Francji i uczniowie kołobrzeskiego "Sienkiewicza” zapowiadają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wkrótce znowu się spotkają.
Wymiana polsko-francuska kwitnie. Młodzież z Francji i uczniowie kołobrzeskiego "Sienkiewicza” zapowiadają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wkrótce znowu się spotkają. fot. Paweł Kędzior
W sobotę z Kołobrzegu wyjeżdża 24 osobowa grupa Francuzów. Przez dwa tygodnie mieszkali w domach swoich polskich kolegów z Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza. Badali alternatywne źródła energii.

Niewielu uczniów francuskiej Lycee Jean Moulin wiedziało coś więcej o Polsce przed przyjazdem do Kołobrzegu. - W takiej sytuacji trudno mieć jakieś wyobrażenia o kraju, do którego jedziesz po raz pierwszy w życiu. Spodziewaliśmy się może tylko jakichś drobnych różnic kulturowych - przyznają 15-letnia Madeleine Laila i 16-letnia Aline Petitlt.

Dziś okazuje się, że tych różnic nie ma zbyt wiele. Jedną z nich jest jednak architektura. U nas inaczej się buduje i inaczej mieszka. Z kolei typowo polska kuchnia, choć początkowo przerażała młodych ludzi znad Sekwany swoją innością, to szybko przypadła im do gustu. Szczególnie pierogi. Być może dlatego, że jak zapewniali nas goście z Francji, opowieści o zajadaniu się żabimi udkami i ślimakami są mocno przesadzone.

- Różnią nas drobnostki. Tak naprawdę jesteśmy tacy sami. W dobie internetu słuchamy tej samej muzyki, oglądamy te same filmy, rozmawiamy o świecie, nawet o polityce - mówią zgodnie Karolina Delegacz, Karolina Stępień, Katarzyna Nowacka i Ewelina Januszko z Zespołu Szkół im. H. Sienkiewicza, które do swoich domów przyjęły koleżanki z francuskiej miejscowości Montmorillon. Do programu, podobnie jak ich koledzy i koleżanki, trafiły m.in. dzięki dobrej średniej na półrocze i znajomości języka angielskiego.

Ale wizyta gości z Francji to nie tylko wymiana towarzyska. Francuzi przyjechali tu w ramach projektu "Różne sposoby pozyskiwania energii i ich wpływ na środowisko", który powstał w ZS im H. Sienkiewicza.
- Te dwa tygodnie były bardzo pracowite - mówi wicedyrektor "Sienkiewicza" Agnieszka Żuchowicz. - Zwiedzaliśmy Targi Energii Odnawialnej w Poznaniu i Park Wiatrakowy w Tymieniu, odwiedziliśmy firmę, która produkuje baterie słoneczne. Z naszych zajęć powstaje kalendarz, słownik językowo-tematyczny i strona internetowa.

Pobyt Francuzów sfinansowała Bruksela. - Nasza szkoła uczestniczy w dwuletnim projekcie Comenius "Uczenie się przez całe życie" - wyjaśnia Beata Morawska, nauczycielka i koordynator projektu. - Projekt jest finansowany przez Unię Europejską, dokładnie przez Fundację Rozwoju Systemu Edukacji.

Po blisko dwóch tygodniach pobytu w Polsce młodzi Francuzi są już pewni, że chcą tu wrócić. Być może będzie okazja, bo znajomości, jakie tu się zawiązały, wykraczają daleko poza szkolny obowiązek. Są już pierwsze plany na wspólne wakacje. Ale jeżeli nic z nich nie wyjdzie, to nic straconego. We wrześniu grupa 20 Polaków jedzie z rewizytą do Francji.

- Proszę koniecznie napisać, że są wspaniali - proszą nas na koniec dziewczyny z polskiej grupy. Francuzki im się rewanżują. - Mieliśmy zaplanowane dwa tygodnie. Chciałybyśmy zostać trzy. Ale to nic i tak tu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!