Zerówki znikają ze szkół w Koszalinie. Zmiany uderzą w dzieci

Rodzice dzieci, które już chodzą do zerówki w dziewiątce, a od przyszłego roku szkolnego jeszcze nie pójdą do pierwszej klasy (np. pięciolatki z drugiego półrocza 2008 roku lub dzieci, które otrzymały decyzję o szkolnej niegotowości) mają obecnie do wyboru: przenieść od września dziecko do zerówki w Szkole Podstawowej nr 6 albo szukać wolnego miejsca w przedszkolu nr 11 lub 12. A gdy dzieci osiągną wiek szkolny lub szkolną dojrzałość, wrócić z nimi z powrotem do "dziewiątki".

- Czyli proponuje się nam coś, co z punktu widzenia dobra dziecka jest zupełnie pozbawione logiki oraz troski o to dziecko - mówi Anna Janiec, mama jednego z maluchów, które obecnie chodzi do zerówki w dziewiątce. Jej pociecha od września do pierwszej klasy jeszcze nie pójdzie.

- A takich dzieci jak moje jest tylko w jednym oddziale jedenaścioro. Dlaczego musimy zabierać je z dziewiątki, skoro tutaj są objęte świetną opieką? I mówię to na podstawie postępów, jakie przez rok zrobiło moje dziecko. Jesteśmy bardzo zadowoleni i z warunków, bo sale są bardzo dobrze wyposażone, i z opieki nauczyciela, i z atmosfery, jaką właśnie tutaj stworzono naszym dzieciom - dodaje Anna Janiec. - W tych dwóch przedszkolach, jakie nam podano, wolnych miejsc w najstarszych grupach nie ma, bo pierwszeństwo i słusznie, mają dzieci, które już do tych przedszkoli chodzą. Do "szóstki" mamy daleko, poza tym tej szkoły nasze dzieci nie znają. My odbieramy to w taki sposób, że kosztem naszych dzieci robi się nabór do szkoły, która sama przeprowadzić go nie umie.

Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Koszalinie, wyjaśnia, że likwidacja zerówek m. in. w "dziewiątce" jest wynikiem dostosowywania sieci szkół i przedszkoli do reformy edukacji, w tym wypadku obniżenia wieku szkolnego i w przyszłości oddziałów przedszkolnych w szkołach nie będzie. Zaprzecza, że kosztem jednych szkół zapewnia się nabór innym, mniej popularnym. - W przypadku Szkoły Podstawowej nr 9 w grę wchodzi specyfika tej placówki. Szkoła prowadzi klasy baletowe, a poza tym musi zapewnić warunki nauki w klasach pierwszych, których przybędzie - dodaje.

Ale od nowego roku szkolnego w "dziewiątce" przybędzie tylko jedna pierwsza klasa (zamiast obecnych czterech, będzie pięć). Czyli po likwidacji dwóch zerówek w szkole i tak będzie jeden oddział mniej niż obecnie. Dlatego Wanda Wołontowicz, dyrektor SP9 zapewnia, że bez problemu jeden oddział zerówki od przyszłego roku szkolnego może utworzyć. - Nie ma żadnych przeszkód. Tym bardziej, że wciąż odbieramy telefony od rodziców, którzy są zainteresowani posłaniem do nas dzieci do zerówki, więc żadnych problemów z naborem do tego oddziału byśmy nie mieli - mówi dyrektor.

Dobrą informacją dla rodziców jest to, że sprawa nie jest do końca przesądzona. Krzysztof Stobiecki zapewnia, że jeśli okaże się, m. in. na podstawie elektronicznego naboru do podstawówek, który ruszy 2 kwietnia, że oddział przedszkolny w dziewiątce jest potrzebny, to najprawdopodobniej on powstanie.

- My nie odpuścimy, bo tutaj przecież chodzi o dobro naszych dzieci. Napisaliśmy w tej sprawie petycję do prezydenta Jedlińskiego, pod którą w godzinę popisało się 63 rodziców - mówi Anna Janiec.

Oddziały w mieście
W Koszalinie od nowego roku szkolnego oddziały przedszkole na pewno zostaną utworzone w SP3, SP5, SP6, SP13 oraz szkole integracyjnej.