Komentarz
Komentarz
Współczuję drogowcom. Naprawdę. "11" ruszyć w wakacje nie mogli, bo spowodowałby to kilometrowe korki i paraliż komunikacyjny Szczecinka. Zaczęli więc jesienią, bez większych szans, aby zdążyć przed zimą. W dobie lotów w kosmos i piłkarskiego mundialu w Katarze, gdzie mecze będą rozgrywane na klimatyzowanych stadionach, pewnie można zbudować drogę i na mrozie. Nie wiem jednak, czy nie rozsypie się ona na drugi dzień. Może jednak warto zaryzykować korki, aby nie naprawiać dopiero co wyremontowanej drogi.
W kończącym się powoli roku Szczecinek i okolice mogły się pochwalić szerokim frontem robót drogowych. Praktycznie każdy z kilku zarządców dróg realizował - i w wciąż realizuje - wielomilionowe inwestycje.
Największe Rejon Dróg Krajowych w Szczecinku, który już uporał się z modernizacją odcinka trasy nr 20 (ulica Słupska), ale wciąż przebudowuje skrzyżowania koło Tesco i Kauflandu na obwodnicy i samą "11" od strony granicy z Wielkopolską. Prace tam trwają mimo niesprzyjającej aury. Mrozy, opady śniegu towarzyszą nam już drugi tydzień. - Oczywiście, nie jest to szczyt szczęścia, bo pogoda nam nie sprzyja - mówi Sławomir Zienkiewicz, szef RDK w Szczecinku.
Rondo koło Tesco będzie kończone już w przyszłym roku, ale wykonawcy ronda koło Kauflandu oraz modernizacji "11" do rogatek Szczecinka mają terminy do końca roku. Starają się więc w nich zmieścić. - Prawdę mówiąc wykonawca nie ma wyboru - przyznaje S. Zienkiewicz. - Terminy są sztywne, my także mamy swój budżet, z którego musimy się rozliczyć do końca roku. Kierownik RDK mówi, że nie widzi zagrożeń dla jakości prac z uwagi na pogodę, a za ewentualne usterki odpowiada wykonawca. - Póki co na razie jedynym problemem przy rondzie koło Kauflandu był błąd w projekcie, w wyniku czego trzeba było podnieść zbyt nisko posadowione krawężniki - S. Zienkiewicz uważa, że tu termin zakończenia prac nie jest raczej zagrożony. - Ułożenie asfaltu także nie powinno być problemem, jeżeli temperatura oscyluje wokół zera, istotne jest, aby asfalt dobrze zagęścić.
Wątpliwe natomiast, aby drogowcy uprali się do końca roku z "11" na rogatkach Szczecinka. - Ruch na "11" będzie się mógł odbywać, choć z roboty ziemne i pobocza pewnie przyjdzie pewnie kończyć wiosną - dodaje szef RDK.
Do wiosny z dokończeniem przebudowy ulicy Wyszyńskiego i Jana Pawła II w Szczecinku poczeka też starostwo. - Zimą prowadzić będziemy jedynie drobniejsze prace umożliwiający w miarę bezproblemowy przejazd kierowcom, nowe nawierzchnie położymy już w przyszłym roku - wyjaśnia starosta Krzysztof Lis.
Ratusz z kolei już jesienią wstrzymał przebudowę ulicy Polnej. Jej odcinek od Kosińskiego do osiedla Zachód będzie kończony w przyszłym roku.
Zimą za to nie przejmuje się Zarząd Dróg Wojewódzkich, którzy zaczął właśnie przebudowę 5 kilometrów drogi z Barwic do Szczecinka. Trwa tam frezowanie starego asfaltu, wkrótce ma być ułożona nowa nawierzchnia.
O opinię poprosiliśmy Romana Nagórskiego z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Inżynierii Komunikacyjnej: - Taki jest dylemat w naszych warunkach klimatycznych i finansowych - mówi. - Prawda jest taka, że w warunkach zimowych nie powinno się budować dróg. Powinny być temperatury plusowe, szczególnie przy układaniu warstw bitumicznych, nawet przy zastosowaniu odpowiednich technologii nie powinno się tego robić poniżej 5 stopni Celsjusza. Wykonawcy stają jednak przed dylematem. Przetargi rozstrzyga się bowiem zwykle w drugie połowie roku i stają przy wyborem - kończyć w zimie, czy narażać się na kary za niedotrzymanie terminu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?