Zmiany w uzdrowisku w Połczynie Zdroju

Owo unowocześnianie, wprowadzanie nowej oferty zabiegowej, która łączy rehabilitację z relaksem, ma jeden podstawowy cel - wygrać z konkurencją i przyciągnąć klienta. Zarówno tego kierowanego przez NFZ lub ZUS, jak i tego komercyjnego, który na przykład liczy na ekskluzywny wypoczynek w SPA
albo chce go mieć w pakiecie, uczestnicząc w firmowym szkoleniu.

Takich klientów, jak Tadeusz Kaczmarczyk, który z okolic Nowego Dworu do Uzdrowiska Połczyn przyjechał już po raz czternasty, nie jest wielu. - Ja tu znalazłem swój azyl. Pierwszy raz przyjechałem do Połczyna w 1988 roku i potem już nie miałem żadnych wątpliwości, że taki pobyt najczęściej trzytygodniowy, muszę co rok powtarzać - mówi pan Tadeusz.

- Tu jest tak zielono, spokojnie. Po prostu cudnie. Do tego rewelacyjne zabiegi z borowiny, solanka, masaż klasyczny. Z moim dolegliwościami związanymi ze zwyrodnieniem stawów, po tych zabiegach mam na pół roku spokój. Przyjeżdżam tu jeszcze z jednego powodu. Bardzo lubię grać w tenisa
ziemnego, a tu jest doskonała baza do uprawiania tego sportu. Jeździłem wypoczywać w inne miejsca, ale w połczyńskim uzdrowisku czuję się się najlepiej. Gdy wyjeżdżam, już tęsknię za tutejszym
spokojem, borowiną i grą w tenisa.

Wielu klientom do pełni zadowolenia potrzeba nieco więcej, dlatego Uzdrowisko Połczyn SA robi, co może, by spełnić oczekiwania tych bardziej wymagających. Choćby tych, którzy za swój pobyt w
uzdrowisku płacą z własnej kieszeni. A jest ich z roku na rok coraz więcej. W 2009 roku klienci tzw. komercyjni stanowili 17% korzystających z bazy leczniczej. To dotychczasowy rekord połczyńskiego uzdrowiska, które dąży do tego, by go podwoić w jak najkrótszym czasie. Spowodować, by klienci
tu wrócili i przyjechali nowi, którzy tu odkryją miejsce do wypoczynku i podreperowania zdrowia. Po to były ostatnie inwestycje.

Wiosną oddane zostało do użytku SPA "Zdrojowe Zacisze". Dawne magazyny zmieniły się w komfortowy, elegancki ośrodek z nowoczesnym wyposażeniem, oferujący usługi na wysokim poziomie. SPA,
które pochłonęło 8 mln złotych świadczy całą gamę zabiegów kosmetycznych i relaksujących.

Wystarczy weekendowy pobyt, by móc skorzystać z "egzotycznego relaksu", a więc masażu całego
ciała gorącymi kamieniami, tropikalnego zabiegu peelingującego, manicure, zabiegu na twarz oraz jacuzzi, sauny suchej, sauny IR i łaźni parowej. Można też wybrać "borowinowy relaks" czy "aromatyczną
ucztę". Nowych klientów przyciągają także nowa strefa jacuzzi, łaźnia błotno-parowa i gabinety zabiegowe
dla par.

Uzdrowisko Połczyn SA może się pochwalić nową salą konferencyjną na 250 osób w sanatorium "Gryf". Ta inwestycja była potrzebna, by spółka mogła wprowadzić nową ofertę skierowaną do firm, do organizatorów szkoleń. "Gryf" ma też wyremontowaną recepcję i główny holl a ponadto zyskał m.in.
luksusowe pokoje. Sanatorium "Irena" kusi nową sauną i jacuzzi, a "Podhale" wyremontowanymi pokojami, tamponownią oraz kabinami przyrodoleczniczymi.

"Podhale" szykuje wielki powrót do leczenia chorób kobiecych, z którego kiedyś słynęło. Uzdrowisko od wielu lat współpracuje z akademiami medycznymi w Poznaniu i Szczecinie. Konsultacji udzielają
tu takie sławy, jak choćby prof. dr hab. nauk med. Włodzimierz Samborski, jeden z najlepszych reumatologów w kraju.