- Jeszcze niedawno otrzymywaliśmy co miesiąc spory zastrzyk gotówki z miejscowej jednostki wojskowej, która płaciła za pobyt na basenie swoim żołnierzom i ich rodzinom - mówi Marlena Mleczko, dyrektor świdwińskiego "Relaksu". - To były pieniądze rzędu 50 tys. złotych. Niestety, żołnierze rzadko wykorzystywali karnety.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?