Nietypowe mecze piłkarskie w letniej przerwie rozgrywkowej to już tradycja w Białym Borze. Kiedyś na murawie grali rodzice przeciwko dzieciom, z czasem przerodziło się to w spotkania żonatych przeciwko kawalerom. Zwykle górą byli ci drudzy. Tym razem padł remis 4:4, a w karnych górą byli… czy to ważne?
Chodzi nam o zabawę i towarzyskie spotkanie przyjaciół – mówi Robert Sztuba (kawaler), pomysłodawca i jeden z organizatorów weekendu z piłką nożną. Większość zawodników, jakich zobaczyliśmy na boisku to byli lub obecni piłkarze Hubertusa Biały Bór, ale byli z innych zaprzyjaźnionych klubów, czy też bez przeszłości zawodniczej. Na imprezie gościł także Krzysztof Hrymowicz, były piłkarz ligowych klubów w Polsce i zagranicą oraz Mateusz Felke, trener Startu Miastko.
Imprezie towarzyszył rodzinny piknik. Był grill i dmuchane zjeżdżalnie. Wcześniej zaś rozegrano turniej żaków z udziałem zespołów z Gdańska, Bornego Sulinowa i Białego Bory, a mali piłkarze otrzymali na pamiątkę upominki. – Za pomoc w organizacji chciałem podziękować rodzicom, także licznym sponsorom. Wielkie dzięki dla burmistrza Pawła Mikołajewskiego, który był z nami i zawsze wspiera nasze inicjatywy – dodaje Robert Sztuba.
ZOBACZ TAKŻE film z wizyty patriarchy greckokatolickiego w Białym Borze
Popularne na gk24:
- Nie będzie elektrowni atomowej w Gąskach
- Otwarcie Street Workout Parku w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Andrzej Grabowski na festiwalu Młodzi i Film [zdjęcia, wideo]
- Noc Kupały nad Trzesieckiem. Działo się! (zdjęcia)
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?